MARCA: Bayern szuka następcy Lewandowskiego

Zamiary Roberta Lewandowskiego są jasne. Polak chce grać w Realu Madryt i taką wiadomość od napastnika otrzymał prezes rady nadzorczej Bayernu Monachium, Karl-Heinz Rummenigge. Lewandowski zrobi wszystko, by spełnić swoje marzenie i zdaje się, że w Bawarii powoli zaczęli to dostrzegać.

MARCA twierdzi, że włodarze z Allianz Arena rozpoczęli poszukiwania następcy reprezentanta Polski. Faworytem do zastąpienia „Lewego” jest Timo Werner, jednak w Monachium nikt nie wyklucza, że ewentualne przyjście Mauricio Pochettino na ławkę trenerską ułatwi sprowadzenie Harry’ego Kane’a z Tottenhamu.

Według Marki Lewandowski jest przekonany, że jego przygoda w Bayernie dobiega końca i kolejnym etapem ma być gra na Estadio Santiago Bernabéu. 29-latek nie ma żadnych wątpliwości, jednak zdaje sobie sprawę, że cała operacja będzie niezwykle trudna do przeprowadzenia. Lewandowski miał wyjaśnić swoją niełatwą sytuacją w szczerej rozmowie z włodarzami Bayernu.

W tym tygodniu z Monachium można było usłyszeć głosy, że Bayern nie zamierza sprzedawać napastnika. Za każdym razem Niemcy odwoływali się do kontraktu Lewandowskiego, który wygasa dopiero 30 czerwca 2021 roku. Na Allianz Arena zdają sobie jednak sprawę, że taka sytuacja nie może trwać dłużej, dlatego zarządzono poszukiwania następcy Lewandowskiego.

W Madrycie nikt nie chce konfliktu z Bawarczykami. MARCA podaje, że działacze Los Blancos skontaktowali się z włodarzami Bayernu, by zaprzeczyć informacjom o osiągnięciu porozumienia z agentem Lewandowskiego, Pinim Zahavim. Relacje Bayernu i Realu poprawiły się po napięciach wywołanych ćwierćfinałem Ligi Mistrzów z ubiegłego sezonu. Odejście Jamesa do Monachium miało posłużyć poprawie stosunków i zbudowaniu fundamentów pod przyszłe negocjacje, które jeszcze przed rokiem wydawały się niemożliwe. W tym momencie powodzenie „Operacji Lewandowski” zależy tylko od Realu Madryt.