Kluczowy mecz w walce o czwarte miejsce w Eurolidze
Real Madryt podejmie Žalgiris
Cel minimum w tym sezonie Euroligi został już osiągnięty. Real Madryt, mimo porażki w ostatnim meczu z Valencią, zagwarantował sobie miejsce w play-offach. Teraz koszykarze muszą postarać się zająć jak najwyższe możliwe miejsce, a tym, realistycznie patrząc, jest czwarta lokata. Na szczęście w walce o tę pozycję Królewscy zależą tylko i wyłącznie od siebie. Do rozegrania zostały jeszcze trzy kolejki, ale wydaje się, że największe znaczenie ma dzisiejsze spotkanie, ponieważ do Madrytu przyjeżdża Žalgiris, który ma na koncie tyle samo zwycięstw co madrytczycy, a trzeba pamiętać, że o czwartej lokacie myślą ciągle Panathinaikos oraz Chimki.
Real Madryt przedwczoraj zakończył serię czterech wyjazdowych meczów z rzędu. Dzisiaj w końcu pojawiła się okazja, by wrócić przed madrycką publiczność. Dobrze by było uczcić ten powrót zwycięstwem, szczególnie że Królewscy rozczarowali swoją postawą w spotkaniu z Valencią. Przegrywając tamten mecz, podopieczni Pablo Laso stracili margines na błąd. W tym momencie rozgrywek każda porażka może oznaczać utratę korzystniejszej pozycji w tabeli. Różnice są minimalne, a koniec sezonu zasadniczego zbliża się wielkimi krokami.
Madridistas czekają na zwycięstwo, ale też nie mogą się doczekać, by ponownie zobaczyć na parkiecie Dončicia. Słoweniec był z drużyną w Walencji, lecz ostatecznie Laso nie posłał go na boisko. Wiele wskazuje na to, że dzisiaj młody zawodnik wróci do gry. Trener zdaje sobie sprawę, że pojedynek z Žalgirisem nie będzie łatwy. „Czeka nas bardzo skomplikowane spotkanie. Wygrana przybliżyłaby nas do przewagi własnego parkietu w play-offach”, powiedział na konferencji prasowej przed meczem. Zapewnił również, że sam udział w kolejnej fazie rozgrywek jest dużym sukcesem drużyny. „Doceniłbym to, że udało nam się zająć miejsce w czołowej ósemce. Nie osiągnęliśmy tego wczoraj, lecz poprzez całą wcześniejszą pracę”, dodał.
Žalgiris znakomicie radzi sobie w tym sezonie w Eurolidze, ale Real Madryt potrafił już znaleźć sposób na Litwinów. W czwartej kolejce w Kownie madrytczycy wygrali z dużą łatwością. Gwiazdą tamtego spotkania był Dončić, który zdobył aż 28 punktów. Trudno mu będzie ten wynik powtórzyć, ponieważ dopiero co wyleczył kontuzję i musi jeszcze złapać odpowiedni rytm. Za to pozostali zawodnicy powinni wziąć sprawy we własne ręce i wykonać ważny krok w kierunku czwartego miejsca w sezonie zasadniczym Euroligi.
Mecz rozpocznie się dzisiaj o godzinie 20:45.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze