Królewscy rozpadają się w powietrzu
Wiele bramek straconych po dośrodkowaniach
Po wczorajszym meczu Zinédine Zidane pojawił się na sali konferencyjnej i przede wszystkim chciał skupić się na osobie Cristiano Ronaldo i sześciu golach strzelonych przez jego zespół. Nie mógł jednak uniknąć trudnych pytań i musiał przyznać, że Real pokazał wczoraj słabości, które rozświetliły się niczym neonowe lampy bijące w kierunku Turynu. Stojąca piłka i obrona zagubiona we mgle, gdy trzeba walczyć w powietrzu, to jeden z tych błędów, które Królewscy popełniają w tym sezonie raz za razem. Francuski trener usprawiedliwiał się jednak brakiem koncentracji po objęciu prowadzenia i tym, że Girona jest niezwykle groźnym rywalem.
W Europie Los Blancos zawsze pokazują inną twarz, ale Zizou nie może ignorować tego, że w La Lidze jego ekipa straciła już 33 gole, a aż 10 z nich wpadało do siatki po przegranych pojedynkach główkowych. Inny kłopot stanowi rozprężenie, które regularnie wkrada się w szeregi zespołu. W ostatnich piętnastu minutach ligowych spotkań Królewscy również stracili 10 goli. Dla porównania wystarczy napisać, że w tym samym okresie Barcelona nie dała sobie wbić jeszcze ani jednej bramki.
Problem zaczyna stanowić też gra Keylora Navasa na przedpolu. Golkiper często zostaje na linii lub zbyt długo waha się, czy próbować przechwycić dośrodkowanie. Nie ułatwia to sprawy obrońcom, którzy nie mogą liczyć na to, że Kostarykanin przetnie centrę, nim ta spadnie na głowę któregoś z rywali. Tak padła choćby bramka, którą zdobył wczoraj Juanpe, a w sumie aż siedem w tym sezonie. Keylor zostawał w blokach, a przeciwnicy pakowali futbolówkę do siatki.
Zidane musi zachować czujność, ponieważ Juventus doskonale wie, jak wykorzystywać stałe fragmenty gry. W Serie A strzelili już tak aż 14 goli i szczególną uwagę będzie trzeba zwrócić na Mario Mandžukicia, który uchodzi za eksperta w tym fachu. Z kolei Massimiliano Allegri wie już doskonale, że Real rozpada się w powietrzu i na pewno postara się to wykorzystać, by uderzenia głową stanowiły główną bronią Włochów.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze