Advertisement
Menu
/ marca.com

Media przypominają o listopadowym zakładzie Cristiano

Portugalczyk był wtedy pewny, że sięgnie po <i>Pichichi</i>

Cristiano Ronaldo zdobył wczoraj 4 bramki w starciu z Gironą i przebił się na drugie miejsce w klasyfikacji Pichichi. Media i fani z podziwem wyliczają ostatnie bramkowe osiągnięcia Portugalczyka, a MARCA i Onda Cero przypominają o pewnym zakładzie z listopada.

Po spotkaniu z Las Palmas wspomniane media podały, że Ronaldo założył się z przynajmniej dwoma kolegami z zespołu, że sięgnie w tym sezonie po koronę króla strzelców La Ligi. W tamtym momencie po 7 występach w La Lidze na 11 rozegranych kolejek (atakujący na początku sezonu był zawieszony za czerwoną kartkę obejrzaną w Superpucharze Hiszpanii) Ronaldo miał na koncie 1 trafienie. Messi po 11 występach miał na koncie 12 goli. Od tamtego momentu upłynęło 4,5 miesiąca, a w La Lidze odbyło się 18 kolejek. Cristiano w tym okresie rozegrał 16 spotkań, w których zdobył 21 bramek, a Messi odpowiedział 13 trafieniami w 17 meczach. Pościg Portugalczyka za czołówką nabrał szczególnego tempa od styczniowego starcia z Villarrealem, od kiedy w 9 występach ligowych strzelił 18 goli.

MARCA i Onda Cero przypominają, że w listopadzie przynajmniej dwóch kolegów przyjęło propozycję zakładu z Portugalczykiem. Stawką są wysokie wpłaty na organizacje pożytku publicznego. Cristiano na 9 kolejek przed końcem traci do Messiego już tylko 3 gole i ma wszelkie szanse, by wygrać zakład i pieniędzmi kolegów wspomóc wybrane przez siebie organizacje.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!