Kulisy opuszczenia boiska przez Sergio Ramosa [VIDEO]

Sergio Ramos w sobotnim meczu z Eibarem opuścił boisko na cztery minuty. Jak sam potwierdził, musiał pilnie skorzystać z toalety. Telewizja Movistar+ pokazała oczywiście kulisy całego wydarzenia, które można obejrzeć poniżej.

Filmik rozpoczyna się od pokazania gestów i zachowań Ramosa, które są znane dosłownie wszystkim: zimny pot i dziwne wewnętrzne odczucie. Chwilę później Hiszpan podszedł do sędziego, poprosił o pozwolenie na opuszczenie boiska i na odchodne obiecał, że wróci szybko. Czwarty arbiter nie zatrzymywał go, bo wiedział już, o co chodzi. Po chwili wiedział już także Zidane, ale nie wiedzieli zmiennicy, chociaż szybko zrozumieli, z czym mają do czynienia. Wszystko potwierdził gest wracającego z szatni lekarza.

Sytuacja doprowadziła oczywiście do debaty. Casilla stwierdził, że gdy przyciśnie cię w brzuchu, nie zostaje nic innego jak udać się do toalety. „Nie da się. Ja bym leciał. Nie da się tego wytrzymać, stary”, ocenił Theo. W środku tego zamieszania lekarz przekazał Mateo Kovačiciowi, że dzisiaj on uda się na kontrolę antydopingową: „Sikasz”. Z ust Chorwata poleciały wulgaryzmy, bo żaden piłkarz nie lubi spędzać czasu po meczu w salce dopingowej próbując zmusić się do wydalenia potrzebnej próbki moczu. Pomocnik od razu zaczął się nawadniać, a żarty z sytuacji zaczął robić Isco: „Wzięli ciebie? Niech wezmą Sergio. I tak już sra. To byłby hit”.

W końcu do szatni poszedł kierownik Chendo i po minucie wrócił z Ramosem. W sumie 4-minutową nieobecność kapitan podsumował dwoma gestami: „Uh, nie dało się tego zatrzymać”; „Niech nikt się nie śmieje, bo mu przywalę”. Jednak trudno było się nie śmiać nawet samemu Hiszpanowi.

„