Advertisement
Menu
/ marca.com

Sergio Ramos – Kapitan Europa

Ramos jako kapitan nie przegrał ani jednego dwumeczu w Lidze Mistrzów

Latem 2015 roku Real Madryt stracił swojego ówczesnego kapitana – Iker Casillas przeniósł się do FC Porto. Kapitańska opaska przeszła wtedy w ręce Sergio Ramosa, który do stolicy Hiszpanii przeniósł się w 2005 roku, kiedy to Florentino Pérez postanowił sprowadzić go z Sevilli za 30 milionów euro. To właśnie w 2015 roku Królewscy byli o krok od awansu do drugiego z rzędu finału Ligi Mistrzów. W półfinale ulegli jednak Juventusowi, który był jednocześnie ostatnim europejskim rywalem Casillasa w barwach Blancos.

Od tamtej pory Real Madryt już ani razu nie zaznał smaku odpadnięcia z europejskich pucharów. Dwa triumfy w Lidze Mistrzów z rzędu, dwa puchary wznoszone właśnie przez Sergio Ramosa w Mediolanie w 2016 roku oraz w Cardiff w 2017 roku. Na przestrzeni ostatnich dwóch lat Królewscy zanotowali 16 meczów w fazie pucharowej Ligi Mistrzów. Oczywiście z każdego starcia wychodzili zwycięsko. Nikt nie był w stanie zatrzymać królów z Madrytu. Roma, Wolfsburg, City i Atlético w sezonie 2015/16. Napoli, Bayern, ponownie Atlético i Juventus w sezonie 2016/17. W sezonie obecnym do powyższego grona dołączyło już PSG. W każdym z tych spotkań zawsze na boisku obecny był kapitan Sergio Ramos, który odkąd przywdziewa kapitańską opaskę nie przegapił ani jednego starcia w fazie pucharowej.

Nawet magiczne tridente z Paryża w składzie Neymar, Mbappé i Cavani nie było w stanie zatrzymać dwunastokrotnego zdobywcy Ligi Mistrzów. Powyższa trójka tym samym dołączyła do długiej listy ofiar Sergio Ramosa, który doprowadzał już do rozpaczy takich snajperów jak Lewandowski, Agüero, Griezmann, Higuaín, Dybala, Salah czy Mertens.

Mniej niż jedna stracona bramka na mecz
Na przestrzeni trzech ostatnich sezonów liczby podopiecznych Zidane'a w fazie pucharowej Ligi Mistrzów naprawdę robią wrażenie. W sumie 13 zwycięstw, 1 remis i 2 porażki (obie bezbolesne, gdyż w tych drugich spotkaniach i Wolfsburg, i Atleti zostali rozstrzelani przez Cristiano Ronaldo i przegrali po 0:3). Jeszcze lepiej wygląda bilans bramkowy – 34 bramki strzelone i tylko 13 straconych, czyli mniej niż jedna na mecz. Jakby tego było mało, w tych spotkaniach Ramos zanotował również dwie bramki. W tym jedną w samym finale Ligi Mistrzów.

Real Madryt prowadzony przez andaluzyjskiego obrońcę ponownie jest już w ćwierćfinale rozgrywek. W poprzednim sezonie dokonali niemożliwego i jako pierwsza drużyna w historii obronili tytuł Ligi Mistrzów. Teraz celują w magiczną potrójną koronę i trzeci tytuł z rzędu. Nierealne? Madridistas wiedzą, że z Kapitanem Europa u sterów wszystko jest możliwe.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!