Kosmita
Z planety Champions League
Cristiano znowu to zrobił! Portugalczyk trafiał do siatki we wszystkich ośmiu meczach tej edycji Ligi Mistrzów i na ten moment może pochwalić się kosmicznym dorobkiem 12 bramek. Łącznie Portugalczyk w barwach Królewskich uzbierał w najbardziej prestiżowych rozgrywkach Starego Kontynentu 102 gole.
Ronaldo jeszcze w tamtym roku stał się pierwszym zawodnikiem, który zdobył bramkę w każdym spotkaniu fazy grupowej Ligi Mistrzów. Trzy tygodnie temu został on pierwszym graczem, który strzelił choć jednego gola w siedmiu kolejnych starciach, a dziś w ośmiu kolejnych meczach Champions League w jednym sezonie. To nie wszystko. Cristiano jest również pierwszym piłkarzem, który może pochwalić się siedmioma sezonami, w których zdobywał przynajmniej 10 bramek. Obecnie ma już ich 12 i jeśli utrzyma tempo, może pobić swój wyczyn z kampanii 2013/14, gdy strzelił 17 goli.
CR7 to również pierwszy zawodnik w historii, który dla jednego klubu potrafił w Champions League wykręcić trzycyfrową liczbę goli (Messiemu do setki brakuje dwóch trafień). Wliczając jeszcze statystki z czasów Manchesteru United, Cristiano pokonywał bramkarzy w Lidze Mistrzów aż 117, przy czym aż 57 razy dokonywał tego w fazach pucharowych. Złośliwi zarzucali mu, że trafia głównie z rzutów karnych, ale fakty są dla nich bezlitosne, bo w 1/8, 1/4, 1/2 i finałach z jedenastego metra trafiał tylko cztery razy. Dla porównania Messi w fazie pucharowej zdobył 38 bramek i 6 z nich dopisał sobie do dorobku właśnie po uderzeniach z wapna.
Dla Ronaldo jest to w sumie dziewiąty mecz Ligi Mistrzów zakończony z przynajmniej jedną bramką – po raz ostatni pusty przebieg Cristiano zaliczył 10 maja w półfinale z Atlético. Zdołał on tym samym wyrównać wynik Ruuda Van Nistelrooya, który piętnaście lat temu również strzelał gole w dziewięciu kolejnych potyczkach Champions League.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze