„Neymar może zagrać, ale ja bym mu to odradził”
Doktor Ripoll analizuje uraz Brazylijczyka
W mediach pojawiają się już informacje, że Neymar nie zagra z Realem i nie podejmie ryzyka, bo ostatecznie zdecydował się na operację. Tym informacjom zaprzeczył Unai Emery, chociaż dodał, że ostateczna decyzja w tej sprawie zostanie jeszcze podjęta i nic nie jest na teraz wykluczone.
Przy tym zamieszaniu przedstawiamy wypowiedzi Pedro Luisa Ripolla, który prowadzi w Hiszpanii klinikę FIFA i razem z doktorem Mariano De Prado zajmował się przypadkami złamań kości śródstopia u Marcelo, Xabiego Alosno, Jamesa czy Toniego Kroosa. Tym razem lekarz był w nocy gościem rozgłośni SER i COPE, gdzie wytłumaczył, co dokładnie dolega Neymarowi i jakie ma on wyjścia z tej sytuacji.
– W piątej kości śródstopia jest bardzo mała różnica między pęknięciem a złamaniem. Równie często pęknięcie kończy się operacją co w przypadku złamania. Trudno to wytłumaczyć, ale spróbuję. Do tej kości dołączone jest ścięgno mięśnia strzałkowego, które stabilizuje kostkę. To znaczy, że przy każdym kroku w czasie biegu to ścięgno ciągnie i naprowadza kość. Gdy dochodzi do złamania, kość po prostu się rozdziela i jest to niesamowicie bolesne.
– Bardzo trudno będzie o jego występ, ale nie jest to niemożliwe. Może zagrać z blokadą lub z bardzo mocno uciskającym bandażem. Gdybym to ja mu doradzał, powiedziałbym mu, żeby za tydzień nie grał i powziął odpowiednie środki regeneracyjne. Mogę opowiedzieć o zawodnikach, którzy przez podobne przypadki walczyli z tym problemem nawet rok. Ryzyko? Jest takie, że albo może zejść z boiska, bo nie wytrzyma bólu, albo pęknięcie przekształci się w złamanie, gdy kość w końcu się rozdzieli. Wtedy diagnoza będzie dużo poważniejsza. Ostatnio operowaliśmy Bergarę z Getafe jeszcze zanim doszło do złamania, bo naprawdę wtedy przypadek staje się dużo cięższy. Tematem na ten mecz jest też to, czy w ogóle będzie mógł włożyć stopę do buta, bo zapalenie doprowadza do dużego obrzęku.
– Guedes zagrał mecz z pęknięciem i poddał się zabiegowi? Nie znam jego przypadku, operował go ktoś inny, ale na pewno nie jest tak, że pęknięcie i złamanie nie mają znaczenia przy operacji. Im mniejszym problem i im łatwiej doprowadzić kość do swojego oryginalnego położenia, tym lepsza jest sytuacja.
– Mundial? Jak mówię, rozegranie przez niego tego meczu to ryzyko. Może to zrobić z blokadą i z bandażem, ale może doprowadzić do pogłębienia urazu.
– Czy fakt, że jest prawonożny, ma znaczenie? Nie ma to znaczenia, bo ta kontuzja pogłębia się, gdy stajemy całym ciężarem na tę stopę w trakcie wysiłku. Kostka musi stabilizować stopę i gdy biegniemy, ścięgno mięśnia strzałkowego ściąga kość. Gdy ta jest naruszona, możemy wyobrazić sobie, jakim to jest problemem i jaki ból tworzy.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze