Na Cornellà-El Prat będą fatalne warunki do gry
W Barcelonie będzie jutro zła pogoda
„Bardzo pochmurnie i z lekkimi opadami śniegu”. Tak Państwowa Agencja Meteorologiczna przedstawia sytuację pogodową, jaka ma panować we wtorkowe popołudnie w Cornelli, gdzie znajduje się stadion Espanyolu, na którym Real Madryt rozegra swój mecz. Synoptycy z Katalonii zawiadomili również o ryzyku możliwych opadów śniegu na niskim poziomie od poniedziałku, które mają potrwać przez 48 godzin.
Nie jest więc wykluczone, że w trakcie jutrzejszego meczu będzie padał śnieg, choć prawdopodobieństwo nie jest aż tak duże, gdyż w momencie rozgrywania spotkania najbardziej narażone na opady mają być regiony w okolicach Tarragony i Lleidy. W takim przypadku grubość śniegu rzadko przekracza jeden centymetr. Wydaje się za to pewne, że boisko będzie bardzo nasiąknięte wodą, ponieważ opady deszczu w Barcelonie są oczekiwane przez większość dzisiejszego i jutrzejszego dnia.
Ostatni raz podobna sytuacja miała miejsce trzy kolejki temu, gdy na Cornellà-El Prat przyjechała Barcelona i odbyły się derby Katalonii. Stan murawy znacznie wpłynął na przebieg całego meczu, który ostatecznie zakończył się wynikiem 1:1. Największe problemy były w środkowej strefie boiska, gdzie pojawiły się po prostu ogromne kałuże, które uniemożliwiały swobodne prowadzenie piłki przez zawodników obu drużyn.
Jeśli chodzi o sam śnieg, to Espanyol ostatni raz grał przy jego opadach jeszcze, gdy rozgrywał swoje mecze na Estadi Olímpic de Montjuïc. Wtedy Papużki zmierzyły się z Valencią, a spotkanie rozegrano 29 lutego 2004 roku. Gospodarze wygrali 2:1, a na stadionie pojawiło się wtedy 18 900 kibiców.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze