Dzisiejsze okładki
Co na pierwszych stronach?
Wygrana Realu, finał koszykarskiego Pucharu Króla i nadchodzący mecz Barcelony z Chelsea to główne tematy na poniedziałkowych okładkach najważniejszych dzienników sportowych w Hiszpanii.
„Wielka bramka” – Real Madryt dobry w przodzie i słaby w tyłach. Najlepszy był Asensio, który zdobył dublet i znów błyszczał. Los Blancos odzyskali moc w ataku i strzelili 19 goli w 5 ostatnich spotkaniach.
Atleti wciąż podąża śladami Barcelony. Gameiro i Costa utrzymują Atlético w walce o mistrzostwo. Zmartwychwstanie Barçy, która wygrała pierwszy tytuł po trzech latach. Real odrobił 17-punktową stratę, a sędziowie nie zauważyli faulu Clavera na Taylorze przy ostatnim rzucie. Reprezentacja Hiszpanii w rugby pokonała Rumunię i w eliminacjach do mistrzostw świata zależy tylko sama od siebie.
„Asensio króluje na bramkowej fieście” – pierwsza połowa dla Betisu i grzmiąca reakcja Realu w drugiej odsłonie. Marcelo połamał się na 16 dni przed meczem z PSG w Paryżu.
Barça dyskusyjnym mistrzem, ponieważ arbitrzy nie odgwizdali faulu na Taylorze w ostatniej sekundzie. Atleti kontynuuje polowanie, a Diego Costa twierdzi, że sędziowie mają na jego punkcie obsesję.
Popis Canalesa przeciwko Levante, które wciąż pozostaje pod kreską. Granero wyrównał najlepszą grę Villarrealu. Getafe i Celta mierzą w Europę i zmierzą się na Coliseum. Hiszpańscy rugbiści o krok od awansu na mundial. Federer wygrał w Rotterdamie i umocnił się na pierwszym miejscu w rankingu.
„Mistrzowie!” – Barça przełamała hegemonię Realu i zdobyła tytuł, mimo że nikt na nich nie stawiał. Pešić dokonał cudu, gdyż jego przybycie na ławkę kompletnie odmieniło zespół.
Robert poleciał do Brazylii po Arthura. Dyrektor udał się do Porto Alegre, by przyspieszyć negocjacje w sprawie transferu środkowego pomocnika, który chce trafić do Barcelony. Messi ma przed sobą wyzwanie, ponieważ nie strzelił ani jednego gola w ośmiu meczach przeciwko Chelsea.
Real odrobił straty, a Marcelo nabawił się kontuzji. Gamiero i Costa sprawiają, że Atleti nadal może gonić Barcelonę. Gol Granero z rzutu wolnego uratował Espanyol.
„Mistrzowie!” – Barça pokonała Real w intensywnym i niezapomnianym finale Copa del Rey. Pešić dokonał cudu i wzniósł trofeum na dziesięć dni po trafieniu na ławkę.
Chelsea stanowi wielkie wyzwanie dla Messiego. Leo nigdy nie strzelił im ani jednego gola i chce przełamać jutro złą passę. Rozstrzygnęła siła ataku Realu, a Espanyol uratował jeden punkt.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze