Trzeci mecz z rzędu bez BBC
Ofensywny tercet nie jest już nietykalny
Od początku roku całe madridismo czekało na powrót tridente BBC. Jedni zacierali ręce na widok Benzemy, Bale'a i Benzemy, a inni nie do końca byli szczęśliwi, że wraca trójka, którą Zizou dotychczas uważał za niemal nietykalną i od niej rozpoczynał ustalanie składu, gdy oczywiście pozwalało na to zdrowie Francuza i Walijczyka.
Tercet zagrał przez kilka minut już w meczu z Deportivo La Coruńa, gdy w drugiej połowie na boisku pojawił się Benzema. Następnie cała trójką wystąpiła na Estadio Mestalla, gdzie po raz pierwszy od 280 dni zagrała razem od samego początku. Królewscy wygrali 4:1, a dwie bramki zdobył CR7. Wielu ekspertów spodziewało się, że od tamtego momentu Zinédine Zidane będzie już regularnie posyłał do gry BBC. I początkowo wszystko na to wskazywało.
Tridente zagrało razem w kolejnym ligowym meczu z Levante, który zakończył się kolejną katastrofą i remisem 2:2, a cała trójka nie pozostawiła po sobie najlepszego wrażenia. Wydaje się, że to właśnie w Walencji francuski szkoleniowiec postanowił coś zmienić. W meczu z Realem Sociedad i w spotkaniu Ligi Mistrzów z Paris Saint-Germain nie oglądaliśmy już BBC. W każdym z tych spotkań mecz na ławce zaczynał Gareth Bale, co było jasnym sygnałem, że Walijczyk nie jest jeszcze gotowy na maksymalny wysiłek, a Zidane woli posłać do gry choćby Isco, który zagwarantuje mu lepszy balans między pomocą a atakiem.
Dziś kolejny raz przyszło nam oglądać wyjściową jedenastkę bez BBC, lecz tym razem trener zrezygnował z Benzemy, który wszedł na boisko w samej końcówce i ustanowił wynik meczu. Nie spełniły się więc przepowiednie ekspertów, którzy wieścili zesłanie do otchłani takich piłkarzy jak Isco, Marco Asensio czy Lucas Vázquez. BBC po raz trzeci z rzędu nie zaczęło spotkania razem i na pewno nie jest już nietykalne, ani w meczach ze słabszymi, ani w starciach z gigantami. Zizou daje jasny sygnał, że wszyscy mają równe szanse.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze