UEFA może ukarać Emery'ego i Al-Khelaïfiego

Hiszpański portal iusport zajmujący się prawnymi aspektami sportu donosi, że według jego informacji UEFA może wszcząć postępowanie w sprawie Unaia Emery'ego i Nassera Al-Khelaïfiego w sprawie ich pomeczowych wypowiedzi, w których obaj bardzo krytycznie ocenili pracę sędziego Rocchiego.

Trener skupił się na arbitrze przez większość konferencji prasowej oraz w w wywiadzie w strefie mieszanej, a prezes i właściciel PSG otwarcie mówił o pomocy udzielonej Realowi. UEFA poczeka na raporty, jakie wyślą oficjele prasowi kontrolujący pomeczowe wypowiedzi zawodników, trenerów i działaczy. Powinni to zrobić najpóźniej do poniedziałku. Ocenią je członkowie Komisji Kontroli, Etyki i Dyscypliny, która ostatnio była odpowiedzialna na przykład za zawieszenie Daniego Carvajala na wczorajszy mecz za rzekome niesportowe wymuszenie żółtej kartki w listopadowym meczu z APOEL-em.

Portal przypomina o najświeższych przypadkach kar z tego tytułu. Prezes Sportingu trzy dni temu otrzymał ostrzeżenie za swoje wypowiedzi na Twitterze dotyczące sędziowania w spotkaniu fazy grupowej z Barceloną i jeśli powtórzy się taki incydent w jego wykonaniu, to automatycznie otrzyma on karę, chociaż w komunikacie oficjalnym nie sprecyzowano dokładnie jaką. Jeśli chodzi o trenerów, to Manuel Pellegrini, gdy pracował w City, został zawieszony na dwa spotkania za wypowiedzi po meczu z Barceloną o tym, że sędzia nie był bezstronny i że UEFA pomyliła się wyznaczając Jonasa Erikssona na ważne starcie. Z kolei Arsène Wenger po również starciu z Barceloną w 2011 roku, kiedy skrytykował Massimo Busaccę, został zawieszony na jeden mecz. Istnieją spore szanse, że Emery obejrzy rewanżowe spotkanie z Realem Madryt z trybun.