Marcelino: Zwolnienie Zidane'a byłoby dziwne i niesprawiedliwe
Przedmeczowe wypowiedzi trenera Valencii
Marcelino García pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed meczem z Realem Madryt. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi trenera Valencii z tego spotkania z dziennikarzami.
– Trafienie na Barcelonę w Pucharze Króla? Wylosowaliśmy najmocniejszego rywala, ale to nie zabiera nam nadziei na awans do finału. Trzeba będzie zagrać na maksymalnym poziomie. Zostają dwa mecze do finału i tak do tego podejdziemy. Terminarz z kolejnymi meczami z Realem, Barceloną i Atlético? Wcześniej wiedzieliśmy, że w lidze zagramy z Realem i Atlético. Trzeba rozegrać te mecze tak czy siak, to nie zmienia naszych planów.
– Problemy na środku obrony? Wstępnie uważamy, że Coquelin to najlepsza opcja na ten mecz. Już grał na tej pozycji w wymagających spotkaniach. Jesteśmy w stanie rozwiązać tę sytuację, która przytrafiła się akurat na starcie z Realem.
– Nie wiem, czy stwierdziłbym, że to najgorszy czas Realu, bo tydzień temu wygrali 7:1 z Deportivo. Nie wydaje mi się to złym wynikiem. Potem dokonali wielu zmian i odpadli w Pucharze. W tym sezonie ich droga jest nacechowana mocną nieregularnością, można powiedzieć, że to etap zamieszania, ale ciągle mają wielki potencjał. Mają zawodników, którzy mogą złamać mecz w każdym momencie. Poziom wymagań będzie maksymalny i chociaż w tym sezonie nie są na maksymalnym poziomie, to nie znaczy, że nie mogą go pokazać w jednym spotkaniu. Real to faworyt w każdym meczu.
– Nastawienie? Będziemy atakować, bronić i kontrować, czyli grać w piłkę. Na pewno będą mieć momenty, gdy będą nas spychać i wtedy musimy pozostawać mocni. Będą też jednak okresy, gdzie uważam, że będziemy mogli być lepsi od Realu. Mecz rozstrzygnie skuteczność, jaką pokażą obie drużyny. To będzie bardzo intensywny i trudny mecz dla obu zespołów.
– Słowa o słabszej kadrze Realu? Nie miałem na ten temat rozmowy z Zidane'em. W tamtych słowach też jednak go broniłem, więc na pewno nie jest na mnie zły.
– Czy Zidane gra o stanowisko? Myślę, że nie. Wydaje mi się absurdalne podważanie wartości Zidane'a, który jako trener w dwa lata zdobył osiem trofeów. Jednak to futbol, to nasz świat, który jest niesprawiedliwy właśnie w taki sposób. Szybko zapomina się o niedawnych sukcesach i liczy się tylko teraźniejszość. Jeśli go zwolnią, wyda mi się to dziwne i bardzo niesprawiedliwe.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze