Albiol: Cristiano i Benzema zasłużyli sobie na szacunek
Wywiad z Hiszpanem dla <i>A Diario</i>
Raúl Albiol, były piłkarz Realu Madryt, udzielił wywiadu gazecie A Diario. Hiszpan opowiadał o swoich czterech latach w Napoli, różnicach między Neapolem a Madrytem i o obecnej formie Królewskich. Poniżej przedstawiamy zapis wypowiedzi obrońcy.
– Pozycja lidera? Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, jak układa nam się ten sezon. Teraz czeka nas najtrudniejsze, czyli utrzymanie się na pierwszym miejscu. Będziemy musieli jeszcze dużo wycierpieć, żeby wygrać mistrzostwo.
– Wszyscy wiemy, jak silny jest Real Madryt w Lidze Mistrzów. Nie tylko w ostatnich latach, ale w ciągu całej swojej historii.
– Alcorconazo to był trudny moment. W Pucharze zawsze zdarzały się niespodzianki, a przecież Leganés jest ekipą z Primera División. Barcelona w końcu też się potykała, prawda? To jest właśnie piękne w Copa del Rey.
– Forma Realu Madryt? To nie jest normalne, bo są przecież przyzwyczajeni do wygrywania wszystkich trofeów. Oczywiście jest to dziwne, patrząc na to, jaki notują sezon. Zostaje im jednak Liga Mistrzów, a zawsze bardzo dobrze im tam szło, więc wydaje mi się, że w tym roku postawią właśnie na Champions League. Nie wydaje mi się, by problemem był brak głodu zwycięstw, bo w Realu Madryt grają najlepsi i oni są przyzwyczajeni do wygrywania. Być może chodzi o terminarz, a przecież nie jesteś w stanie utrzymywać się na najwyższym poziomie przez tyle lat. Moim zdaniem nie zmęczyli się wygrywaniem, nie wyobrażam sobie, by ktokolwiek mógł się zmęczyć wygrywaniem. To najlepsze uczucie na świecie.
– Patrząc na wyniki, to normalne, że wszyscy się martwią, czy wygrają z PSG. Jeśli jednak ktoś może paryżan wyeliminować, to jest to Real Madryt. Myślę, że to będzie bardzo wyrównany i emocjonujący dwumecz, zobaczymy wiele bramek. W tych rozrywkach Real Madryt musi pójść na całość.
– Cristiano i Benzema? Jeśli są już osiem lat w Realu Madryt, to dlatego, że sobie na to zapracowali. Nie uważam, by przez kilka słabych wyników musieli odchodzić. Posiadanie Cristiano w Madrycie jest przywilejem, to samo z Benzemą. Zawsze był krytykowany, ale dał bardzo dużo Królewskim. Nie strzela pięćdziesięciu bramek na sezon, ale dużo daje drużynie. Ciężko pracowali, by być tam, gdzie są teraz.
– Jeśli grasz tak, jak gra obecnie Real Madryt, to nie myślisz o mundialu, tylko o następnym meczu.
– Są różni trenerzy. Tacy, którzy żartują i tacy, którzy tego nie robią. Niektórym zawodnikom przeszkadza trener z charakterem, ale to nie przypadek Zidane'a. Nie jest to trener, który by rządził twardą ręką, ale nie daje im też zbyt dużo swobody.
– Bardzo się cieszę, widząc znów Valencię tak wysoko, walczącą o najwyższe cele. Jest tam, gdzie powinna. Po tych wszystkich słabych meczach dobrze jest znów patrzeć na świetną atmosferę na Mestalla. Bardzo się z ich powodu cieszę.
– Marcelino? Jego pracę było widać od pierwszej chwili, gdy tylko jego drużyna zaczęła grać. Marcelino, tak jak i Zidane, byli fundamentalni dla dalszych sukcesów ich drużyn.
– Czuję się dobrze, więc jeśli selekcjoner mnie powoła, to bardzo się ucieszę z powrotu do reprezentacji. W Hiszpanii jest jednak wielu dobrych środkowych obrońców.
– Jesteśmy skupieni na lidze i Lidze Europy, ale wylosowano nam wymagającego rywala. Będzie to bardzo trudny dwumecz.
– Najlepszy trener? Nie mogę mówić źle o żadnym, z którym mi było dane pracować. Aragonés mi zaufał w reprezentacji. Od każdego się czegoś uczyłem i każdy był wielkim szkoleniowcem. Jednak najlepszą radę dał mi mój obecny trener. Od pierwszego dnia rozmawiał ze mną bardzo otwarcie. Uważam, że rozwinąłem się jako piłkarz i jestem w Napoli szczęśliwy.
– Spotykamy się w hiszpańskim gronie, ale niestety coraz mniej. Rzadko spotykam się z Pepe Reiną, bo mamy w sumie dziewięcioro dzieci i potrzebujemy całego autobusu czy restauracji tylko dla nas. Żyjemy tu tyle, że praktycznie jesteśmy neapolitańczykami. Wszyscy cieszymy się, że tu trafiliśmy.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze