Zapowiedź 21. kolejki Primera División
Hit na Estadio Mestalla
Z nieciekawymi odczuciami po ćwierćfinałach Pucharu Króla wracamy do rozgrywek ligowych, gdzie Real Madryt dalej będzie szukał zbliżenia się do pozycji wicelidera. Okazja do tego idealna, ponieważ udadzą się na stadion trzeciej ekipy w tabeli – Valencii. Czeka nas z pewnością bardzo emocjonujące spotkanie. Z kolei Barcelona podejmie Deportivo Alavés i będzie w tym meczu zdecydowanym faworytem.
Pierwsze starcie odbędzie się tradycyjnie dziś wieczorem. Tym razem Athletic Bilbao podejmie Eibar. Gospodarze są stawiani w roli faworytów, szczególnie, że w ekipie Rusznikarzy coś się ostatnio zacięło. Porażka z Atlético i remis z Málagą to z pewnością nie są wyniki, które uszczęśliwiałyby ich kibiców. Sobotnie granie rozpoczniemy od meczu mniejszego kalibru, czyli Deportivo La Coruńa przeciwko Levante. Nie będzie to jednak spotkanie o pietruszkę, ponieważ zwycięzca oddali się od strefy spadkowej, więc jest o co walczyć.
Następnie przeniesiemy się na Estadio Mestalla, gdzie będziemy mieli okazję obejrzeć hit tej kolejki. Valencia, która prezentuje ostatnio dużo słabszą formę, podejmie Real Madryt, po którym można się spodziewać absolutnie wszystkiego. Królewscy w poprzednim tygodniu zdemolowali Deportivo i pokazali, że problemy już za nimi. Później jednak tragicznie zaprezentowali się przeciwko Leganés i odpadli z Pucharu Króla. Będzie to jednak ważny mecz, ponieważ w wypadku zwycięstwa w tym i zaległym spotkaniu, przeskoczą Nietoperze w tabeli.
Później udamy się na La Rosaleda, gdzie przyjedzie Girona. Katalończycy są w dobrej dyspozycji i czerwona latarnia ligi, Málaga, nie powinna być dla nich wielkim problemem. Wieczorem Villarreal podejmie Real Sociedad. Na początku sezonu trudno byłoby tu wskazać faworyta, ale od tamtego czasu Baskowie ogromnie obniżyli loty. Dlatego też Żółta Łódź Podwodna powinna dalej punktować, celując w awans do europejskich pucharów.
W niedzielne południe pogromcy Królewskich w Pucharze Króla, Leganés, zagra z Espanyolem. Papużki dalej są w słabej formie i nie powinni być wielką przeszkodą dla Pepineros, ale nie będziemy tu jasno wskazywać faworyta. Później udamy się na Wanda Metropolitano, gdzie przyjedzie Las Palmas. Podopieczni Quique Setiéna są co prawda przedostatni w tabeli, ale pokonali ostatnio Valencię, a i Colchoneros nie są w najlepszej formie. Następnie Sevilla, która do małego kryzysu ekipy Simeone się przyczyniła, podejmie Getafe. Wieczorem natomiast Barcelona zagra z Deportivo Alavés i będzie tu oczywistym faworytem. Goście są na 16. miejscu w tabeli i przeciwko liderowi raczej nie będą w stanie niczego wielkiego pokazać.
Kolejkę zamknie poniedziałkowy mecz Celty z Realem Betis. Pomimo że obie drużyny dzielą 4 pozycje, różnica między nimi to zaledwie jeden punkt. Zwycięstwo w tym spotkaniu z pewnością przybliży którąś z ekip do europejskich pucharów, więc nie spodziewamy się odstawiania nogi.
21. kolejka Primera División
Piątek, 26 stycznia
21:00 Athletic Bilbao – SD Eibar
Sobota, 27 stycznia
13:00 Deportivo La Coruńa – Levante UD
16:15 Valencia CF – Real Madryt
18:30 Málaga CF – Girona FC
20:45 Villarreal CF – Real Sociedad
Niedziela, 28 stycznia
12:00 CD Leganés – RCD Espanyol
16:15 Atlético Madryt – UD Las Palmas
18:30 Sevilla FC – Getafe CF
20:45 FC Barcelona – Deportivo Alavés
Poniedziałek, 29 stycznia
21:00 Celta Vigo – Real Betis
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze