Popis Carrolla na zakończenie pierwszej rundy

Real Madryt zamknął pierwszą serię spotkań zwycięstwem z Gipuzkoą. Na półmetku Królewscy zajmują pierwsze miejsce w tabeli ze znakomitym bilansem szesnastu wygranych i zaledwie jednej porażki. Dzisiaj podopieczni Pablo Laso poradzili sobie w San Sebastián, mimo nieobecności Luki Dončicia. Rolę lidera drużyny przejął Carroll, który zdobył aż 28 punktów. Wypracował taki wynik głównie dzięki wysokiej skuteczności rzutów za trzy punkty. Trafił z dystansu aż sześciokrotnie.

Początek był katastrofalny w wykonaniu madrytczyków. Baskowie po siedmiu minutach prowadzili 20:8, zaskakująco łatwo zdobywając przewagę. Na szczęście wtedy Królewscy wzięli się do roboty i na przerwę udało się zmniejszyć stratę do trzech punktów. W drugiej kwarcie jeszcze przez chwilę prowadziła Gipuzkoa, ale nie była w stanie utrzymać się na prowadzeniu i na półmetku lepszy był już Real Madryt.

Po zmianie stron Baskowie starali się wrócić do gry, ale wtedy do akcji wkroczył Carroll. Amerykanin sześciokrotnie trafił za trzy punkty w ciągu ośmiu minut. Po takim popisie otrzymał owację nawet od kibiców Gipuzkoi. Gospodarze walczyli bardzo dzielnie, lecz nie mieli tak skutecznego zawodnika w swoich szeregach. Do końca się starali o remontadę, ale madrytczycy nie pozwolili wydrzeć sobie zwycięstwa. Podopieczni Pablo Laso mogą się zatem pochwalić perfekcyjną rundą wyjazdową – wygrali do tej pory wszystkie spotkania w Lidze Endesa na parkietach rywali. Oby tak dalej.

84 – Gipuzkoa (24+15+25+20): Chery (18), Salvó (7), Fakuade (6), Norel (22), Van Lacke (7), Oroz (2), Sanz (0), Baraza (0), Swing (7), Clark (9), Agbelese (6).

98 – Real Madryt (21+26+32+19): Campazzo (7), Yusta (5), Carroll (28), Tavares (4), Thompkins (11), Randle (8), Rudy (8), Radončić (0), Mačiulis (4), Reyes (12), Taylor (11).

Statystyki | Tabela