Calleja: Zagraliśmy inteligentnie i efektywnie
Konferencja trenera Villarrealu
Javier Calleja wziął udział w konferencji prasowej po zwycięstwie z Realem Madryt. Szkoleniowiec Villarrealu nie krył zadowolenia z rezultatu i przede wszystkim podkreślił wagę inteligentnej gry w obronie. Poniżej możecie zapoznać się z zapisem jego spotkania z dziennikarzami.
Jak na was działa to zwycięstwo?
Zawsze, gdy dopisujesz sobie trzy punkty na wyjeździe, wygrana smakuje znakomicie. Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Kiedyś musieliśmy w końcu tu zwyciężyć, niezwykle się z tego cieszymy.
W drugiej połowie potrafiliście otrząsnąć się po przewadze Realu w pierwszej części spotkania.
Rzeczywiście czuliśmy się bardziej komfortowo i sprawialiśmy więcej zagrożenia. W pierwszej połowie zamknęli nas i mieliśmy problemy, by wyjść z atakiem. Po przerwie, kiedy zauważyliśmy, że siły się wyrównują, wiedzieliśmy, że czas może grać na naszą korzyść. Byliśmy inteligentni i efektywni.
Po raz pierwszy udało wam się wygrać na Bernabéu...
Wyobraź sobie, jak teraz się czują moi zawodnicy, olbrzymie zadowolenie... Wiedzieliśmy, że możemy napisać historię, wierzyliśmy w to. Bernabéu to bardzo trudny stadion, ale potrafiliśmy zagrać bardzo dobrze. Pomimo młodego wieku wielu graczy, wykazaliśmy się dużą dojrzałością.
Uważacie, że Liga Mistrzów w przyszłym sezonie jest realna?
Nie widzę w tym misji niemożliwej. Jeśli tylko wciąż będziemy wygrywać, piąć się w tabeli i zachowywać odpowiednią mentalność, możemy tego dokonać. Pierwsza czwórka to bardzo mocne drużyny, będziemy musieli popełniać bardzo mało błędów, by mogło się udać.
Wyobrażał pan sobie ten mecz w taki sposób?
Wyszło bardzo podobnie do tego, czego po sobie oczekiwaliśmy. Zdawaliśmy sobie sprawę, że trzeba będzie sporo wycierpieć, ale skutecznie się broniliśmy. Real miał swoje okazje, jednak Asenjo zagrał wyśmienicie. Wiedzieliśmy, że jeśli zachowamy solidność z tyłu i nas nie ukąszą, w końcu nadejdzie nasza szansa. Uwierzyliśmy w to szczególnie po przerwie. Tak jak mówiłem, zagraliśmy bardzo inteligentnie. Wszystko wychodziło nam dość dobrze.
Jak ważna była gra w obronie?
Gdybyśmy w defensywie zagrali gorzej, zwycięstwo byłoby niemożliwe. Musieliśmy wzajemnie sobie pomagać i szukać aspektów, w których ich przewyższamy. To pozwoliło nam pozostać przy życiu. Mamy jakość i graczy zdolnych do wyjścia poza schemat. Uważam, że gol był owocem przede wszystkim umiejętnej obrony.
Wiedział pan, że Real jest słaby przy kontrach rywala?
Mamy w zwyczaju analizować grę wszystkich przeciwników, ich mocne i słabe strony. Real ma wiele zalet, teraz być może z biegiem czasu bardziej gubią się w obronie. Czeryszew i Fornals mieli za zadanie między innymi to, by skrzywdzić rywala właśnie przy kontrach. Gdyby gra w piłkę polegała na bieganiu na hurra i podawaniu na zasadzie, że albo się uda, albo nie, bylibyśmy martwi. Każde zagranie musiało być przemyślane. Wolałbym, żebyśmy częściej wymieniali piłkę na połowie przeciwnika, ale nie dało się. W drugiej części szukaliśmy zawodników ustawionych między formacjami, o to nam chodziło od początku.
Jak oceni pan ostatnią dyspozycję Asenjo?
Prezentuje niesamowity poziom, to wzór do naśladowania dla wszystkich. To, że nie poddał się po czterech poważnych kontuzjach, mówi wszystko o piłkarzu i jego zdolności do przezwyciężania trudności. Jestem przekonany, że będzie dalej podążał tą ścieżką zarówno w klubie, jak i do reprezentacji. Mam bowiem nadzieję, że do kadry narodowej również wróci.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze