Początek rundy rewanżowej w Eurolidze

Czas rozpocząć drugą rundę gier w sezonie zasadniczym Euroligi. Po piętnastu kolejkach Real Madryt ma na koncie dziewięć zwycięstw i sześć porażek, co pozwoliło mu na zajęcie szóstego miejsca w tabeli. Dzisiaj Królewscy na własnym parkiecie podejmą drużynę Maccabi Tel Awiw. W pierwszym spotkaniu lepsi okazali się Izraelczycy, więc przed podopiecznymi Pablo Laso pojawia się okazja do rewanżu. Trener wiele razy podkreślał, że w europejskich rozgrywkach kluczowe znaczenie mają mecze u siebie. Nie można sobie pozwolić na wpadkę, ponieważ z wyjazdów bardzo trudno przywieźć korzystny wynik.

W pierwszym starciu między oboma zespołami Izraelczycy mieli przewagę pod koszem, gdy trzeba było walczyć o piłkę. Laso zwrócił na to uwagę i na konferencji prasowej powiedział, że muszą się poprawić w tym elemencie, jeśli chcą wygrać. Hiszpański szkoleniowiec chwalił Maccabi. „Mają bardzo określony styl gry – są bardzo atletyczni, szybko się przemieszczają pod kosz i mają dobrych strzelców”, stwierdził.

Maccabi na początek roku przegrało derbowy mecz z Hapoelem Tel Awiw w lidze izraelskiej. Real Madryt jest w lepszych nastrojach po zwycięstwie nad Baskonią. Królewscy będą się starali przedłużyć pozytywną passę i wykonać kolejny krok w kierunku play-offów. Maccabi jest jednym z bezpośrednich rywali w walce o czołową ósemkę, dlatego wygrana byłaby tym cenniejsza. „Jeśli zagramy zespołowo i będziemy sobie pomagać od początku do końca, możemy pokonać każdego rywala”, taką receptę na zwycięstwo podał Thompkins. Oby miał rację.

Mecz rozpocznie się dzisiaj o 20:45.