Oriol Busquets na celowniku Królewskich

O Oriolu Busquetsie (który 20 stycznia skończy 19 lat) w Barcelonie są same dobre opinie. Zawsze jest skoncentrowany, nigdy nie komplikuje sobie życia i ma być w Barcelonie następcą pomocnika, o tym samym nazwisku – Sergio. Niektórzy myślą, że są rodziną, ale to nieprawda. Co ciekawe, ojcowie obu spotkali się przed kilkoma dekadami w drużynie, gdzie obaj byli bramkarzami, ale obecnie Oriol i Sergio dzielą jedynie szatnię i to nie równocześnie.

Ernesto Valverde ma oko na młodego Hiszpana. Przyszłość może jednak okazać się inna. Piłkarz i klub nie domknęli jeszcze sprawy nowego kontraktu, a obecny wygasa w czerwcu przyszłego roku, co skupia zainteresowanie wielu drużyn. Między nimi jest oczywiście Real Madryt, który kontynuuje swój projekt ściągania na Bernabéu każdej hiszpańskiej perełki, która tylko pojawi się na rynku. Oriol zadebiutował w seniorskiej drużynie Barcelony w Pucharze Króla przeciwko Murcii i Valverde nie chce nawet myśleć o tym, że opuści on stolicę Katalonii.

Rozmowy w sprawie przedłużenia wygasającej niedługo umowy trwają już od paru miesięcy, ale póki co obie strony nie doszły do porozumienia. Stąd wiele klubów chce podebrać go Dumie Katalonii i wydaje się, że sytuacja Hiszpana będzie się zmieniać. Włodarze Barcelony są spokojni, ale wszyscy wiedzą, że obietnica częstszej gry może skusić niejednego. Culés wierzą jednak, że jego serce jest w barwy granatowo-bordowe i odrzuci on wszelkie zakusy ze strony Królewskich.

Ekipy z Anglii i Włoch również uważnie monitorują sytuację wychowanka Blaugrany. Oriol prezentuje się perfekcyjnie niemal w każdych rozgrywkach i w niemal każdym ustawieniu. Ofert nie będzie mu brakowało i jeśli Barcelona nie chce, by ten związał się z Realem Madryt czy jakimkolwiek innym zespołem, musi znacznie przyspieszyć rozmowy w sprawie nowej umowy.