Advertisement
Menu
/ MARCA

MARCA: Zidane pod ochroną, Benzema na wylocie

Dziennik o przemyśleniach w klubie

Rana jest otwarta, ale krwawienie wydaje się być zatrzymane. Upływ czasu wszystko ochładza i jeśli w sobotę po meczu około godziny 15:00 wszystko wykraczało poza skalę, po kilku dniach sytuacja się uspokoiła. To jednak nie wyklucza tego, że działacze coraz wyraźniej widzą, co muszą zrobić zimą i latem. Ewolucja teraz, rewolucja przed kolejnym sezonem. Takie jest prawo życia i naturalnego rozwoju w karierach piłkarzy. Wielu z nich może jeszcze pokazać swoje, ale kilku jest o krok od rozpoczęcia poszukiwań nowego klubu, a są tacy, którzy bez wątpienia odejdą.

Wiara w Zidane'a
Dobre decyzje Zidane'a od zajęcia miejsca na ławce Królewskich 5 stycznia 2016 roku wyraźnie przykrywają jego błędy. Nikt nie podważa trenera po 4 dniach od największej porażki w jego pracy z pierwszą drużyną. Złe popołudnie i nietrafione wybory nie sprawią, że klub go wyrzuci. Francuz pojechał jednak na wakacje mocno wkurzony, bo nienawidzi przegrywać, a tym bardziej przez własne błędy. Do tego wie, że porażki z Barceloną osłabiają każdego.

Po urlopie ma się on spotkać z prezesem, bo w sobotę nie było na to czasu. Real Madryt go wspiera i szkoleniowiec dobrze o tym wie. Zawsze tak będzie, ale nie wyklucza to tego, że nadejdzie w końcu moment, w którym Zizou nie będzie już idealny do odwrócenia jakiejś sytuacji. Na razie jednak Francuz potrzebuje spokoju, który sam zawsze roztacza. Nie ma przy tym absolutnie żadnego podobieństwa do porażki 0:4 w listopadzie 2016 roku, która zdecydowała wtedy o losie Beníteza.

Wskazują na napastnika
MARCA twierdzi, że zupełnie inny jest przypadek Karima Benzemy. Wielu uznaje Francuza za głównego winnego tego, że Real Madryt w grudniu żegna się z walką o mistrzostwo. Atakujący nie zmienił swojego stylu gry i nie zaczął być kimś innym, ale jest głównym celem krytyki fanów. Kibice nie rozumieją dlaczego Zidane tak go broni i większość z nich uznaje, że po 8 latach nadszedł momenty na zmiany. Co więcej, niektórzy w klubie twierdzą, że te przyszłyby już ostatniego lata, gdyby nie uratowanie awansu do finału Ligi Mistrzów w meczu na Calderón przez swoją pamiętną akcję. Co do kolejnego sezonu, ma być już mu bardzo ciężko o pozostanie. Dziennik twierdzi, że przyszedł czas na pożegnanie.

Zmartwieni Marcelo
Gazeta dodaje, że kwestionowany jest także Marcelo, na którego mają wskazywać nawet trenerzy. Brazylijczyk nie gra dobrze i mówi się mocno o widocznym u niego braku odpowiedniego nastawienia. Wszyscy oczekują, że po urlopie to się zmieni.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!