Gręmio pierwszym finalistą
Brazylijczycy pokonali Pachucę
Gręmio pokonało Pachucę 1:0 w pierwszym półfinale klubowych mistrzostw świata. Brazylijczycy do zwycięstwa potrzebowali dogrywki. W regulaminowym czasie mieli delikatną przewagę, ale nie zdołali oddać ani jednego celnego strzału w kierunku bramki Óscara Péreza. Pierwszy raz udało im się to w 95. minucie i od razu piłka wpadła do siatki. Na listę strzelców wpisał się Everton. Meksykanie w defensywie wyglądali całkiem nieźle, ale w ofensywie wypadli fatalnie. Tylko raz uderzyli celnie w światło bramki, lecz Marcelo nie dał się zaskoczyć.
Brazylijczycy mogą teraz spokojnie czekać na wyłonienie drugiego finalisty. Będzie nim ktoś z pary Real Madryt – Al-Jazira. Faworytem są oczywiście Królewscy, ale piłkarze ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich potrafili już sprawić niespodziankę w tym turnieju. Warto dodać, że piąte miejsce zajęła ostatecznie Urawa Red Diamonds. Japończycy w walce o tę lokatę pokonali Wydad 3:2.
Gręmio – Pachuca 1:0 (po dogrywce)
1:0 Everton 95’
Gręmio: Marcelo Grohe, Bruno Cortez, Walter Kannemann, Pedro Geromel, Edílson (Léo Moura 91’), Michel (Everton 72’), Jailson Siqueira, Fernandinho (Rafael Thyere 118’), Luan, Ramiro Benetti, Barrios (Jael 55’).
Pachuca: Óscar Pérez, Joaquín Martínez, Omar Gonzalez, Óscar Murillo, Emmanuel García (Angelo Sagal 101’), Jorge Hernández, Víctor Guzmán ( 110’), Keisuke Honda, Jonathan Urreta (Germán Cano 109’), Érick Aguirre (Erick Sánchez 67’), Franco Jara (Robert Herrera 91’).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze