Słaba kreacja odbija się na całym ataku
Analiza taktyczna dzisiejszego rywala
Poniższą analizę dla dziennika MARCA przeprowadził Enrique Ortego. Dołączono do niej powyższy obrazek taktyczny.
To nie jest Athletic Valverde, w którym dokonano zmian. Ta metamorfoza była jednak niebezpieczna i widać to od wyników po odczucia w grze. Potwierdza to 13 oczek w 13 meczach i 16. miejsce w tabeli przy zaledwie 3 wygranych i 14 strzelonych golach. Do tego doszło odpadnięcie z Pucharu Króla w dwumeczu z Formenterą.
Ten Athletic nie działa. Nie odpalił od początku sezonu. Wydaje się, że Zigandzie nie wyszły modyfikacje taktyczne i nie idzie mu wprowadzanie stylu, jaki chciałby widzieć na murawie. Jego wymogi, by więcej rozgrywać od tyłu i zmniejszyć szybkość przechodzenia do ataku, obróciły się przeciwko niemu.
Bardzo długa ekipa
Prawdopodobnie kontuzje Beńata i Muniaina mocno wpłynęły na rozwój tego planu. To oni mieli dokładać do rozgrywania jakość, szczególnie w środku pola. Rzeczywistość jest taka, że Athletic to dzisiaj bezbarwna ekipa, która przełamuje się na dwie części, która źle broni, bo ani nie utrzymuje się przy futbolówce, ani nie ma szybkich powrotów do obrony i która jeszcze gorzej atakuje, bo brakuje jej kreatywności i nie dochodzi do pozycji strzeleckich.
Z drużyny, która dużo dośrodkowywała z bocznych sektorów, doprowadzała do wielu strzałów i zgarniała większość drugich piłek, Baskowie stali się zespołem, który po prostu przesadza z ilością górnych piłek do napastników, czy to od stoperów, czy pomocników.
Problemy w środku
Trenerowi nie udało się znaleźć odpowiednich graczy na tak ważną w swoim systemie pozycję jak ta rozgrywającego i katalizatora gry. Pewniakiem w środku jest San José, a obok niebo grali już Vesga, Iturraspe czy Beńat. Żadna para nie przejmowała kontroli nad spotkaniem. Taki fragment można wskazać tylko przez 20 minut w starciu z Villarrealem.
Przeciwko Realowi przy utrzymaniu takich zamysłów Athletic musi koniecznie coś zmienić. Być może zagra para pomocników z meczu z Deportivo, czyli Iturraspe i Rico. Oni uzupełniają się najlepiej. To pozwoliłoby na to, by San José cofnął się do defensywy i zajął miejsce zawieszonego Laporte. Naturalnym zmiennikiem Francuza jest Etxeita, ale nie zagrał on jeszcze ani razu w lidze i wystawianie go obok Núńeza oznaczałoby zbyt duże braki w doświadczeniu i jednak zbyt duże ryzyko w starciu z rywalem, który prowadzi grę.
Do jedenastki może wskoczyć też Susaeta, by zastąpić Córdobę, jednego z pewniaków Zigandy. Grając na zmienioną nogę, weteran mógłby wykonywać obowiązki, jakie w tym sezonie miały zostać przypisane Muniainowi. Schodzenie z zewnątrz do środka i szukanie swojego miejsca między pomocnikami a napastnikami. Do przodu wychodzić mógłby też Rico, który potrafi w odpowiednim momencie rozciągnąć swój zespół.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze