Ramos wróci w sobotę do gry
Kapitan wystąpi oczywiście w ochronnej masce
Sergio Ramos wystąpi na San Mamés, podaje MARCA, a podobne informacje na przekazują praktycznie wszyscy czołowi dziennikarze zajmujący się Realem Madryt. Kapitan Królewskich wróci na boisko po 2 tygodniach od derbów Madrytu, w których Lucas Hernández złamał mu nos. Hiszpan ma rozumieć ogromne znaczenie tego starcia i jest zdecydowany, by pomóc ekipie.
Stoper przeciwko Baskom zagra oczywiście w specjalnej masce, w której trenuje od ostatniego piątku. Co logiczne, z każdym dniem jest do niej coraz bardziej przyzwyczajony i nie ma żadnych negatywnych odczuć związanych z dodatkową ochroną twarzy. Dziennik twierdzi, że w tym tygodniu Ramos miał się wręcz czuć już dosyć normalnie i właśnie dlatego w sobotę będzie do dyspozycji Zidane'a. Wiadomo, że trening nigdy nie będzie meczem, ale 31-latek jest przekonany, że jest gotowy do powrotu.
Przypomnijmy, że Hiszpan złamał nos dwa tygodnie temu w derbach Madrytu, gdy wygrał walkę o piłkę z Lucasem, który trafił go w głowę. Kopniak był na tyle silny, że doprowadził do złamania, a kapitan Realu zalał się krwią. Sędzia spotkania nie wskazał jednak rzut karny, uznając to za boiskowe starcie z negatywnymi konsekwencjami dla zawodnika atakującego piłkę głową. Stoper po kilku minutach opatrywania był zdolny dograć pierwszą połowę, ale na drugą nie wybiegł już z z powodu zbyt dużego bólu i krwawienia.
Ramos przegapił mecz z APOEL-em, a do treningów wrócił po 6 dniach w ochronnej masce. Trenerzy jednak nie powołali go ani na spotkanie z Málagą, ani nie przetestowali gry z taką ochroną przeciwko Fuenlabradzie. Trzeba przyznać, że pomimo starć z rywalami z niższej półki zespół odczuł jego nieobecność szczególnie w kwestii wyprowadzania i rozgrywania piłki. Ramos ma być jednak już gotowy do powrotu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze