Cristiano: Czuję się dobrze, nie chcę nowego kontraktu

Cristiano Ronaldo strzelił kolejnego gola w Lidze Mistrzów, jednak niewiele pomogło to Królewskim. W czwartym meczu fazy grupowej Królewscy przegrali z Tottenhamem 1:3 na Wembley. Po spotkaniu Portugalczyk rozmawiał z dziennikarzem telewizji beIN Sports. Poruszano między innymi kwestię jego nowego kontraktu. Poniżej przedstawiamy zapis rozmowy.

Razem z nami jest Cristiano Ronaldo. Co za wieczór, Cristiano.
Taki jest futbol, czasami wygrywasz, innym razem przegrywasz. Ale widzę, że drużyna jest spokojna. To źle, że przegrywamy, bo jesteśmy przyzwyczajeni do wygrywania. Nie idzie nam tak, jak założyliśmy, ale trzeba iść do przodu.

Rozmawialiśmy przed chwilą z Zidane’em i mówił nam, że w poprzednich sezonach, meczach, wchodziły takie piłki, które przynajmniej w ciągu dwóch ostatnich tygodni wam nie wszły.
Ma rację, tak jak powiedziałem, mamy teraz złą serię. Chcemy to zmienić i na pewno to zrobimy. To cały czas początek rozgrywek, mamy dużo czasu by poprawić grę. Jestem przekonany, że to osiągniemy.

Kibice Realu zastanawiają się, co się z wami stało w ostatnich tygodniach.
Nic się nie stało, to po prostu gorszy okres, nie można zawsze być w wysokiej formie. Musimy to zmienić, przyznać, że nie gramy tak, jak chcieliśmy. Ale trzeba zachować spokój, bo według mnie zespół nie gra aż tak źle.

To problem z grą, problem fizyczny czy z nastawieniem?
Ludzie zawsze szukają tego typu problemów. Ja nie będę tego robił. Widzę, że piłkarze wierzą w siebie. Wiemy, że nie jesteśmy w najlepszym momencie, ale to zmienimy.

W pewnym momencie widzieliśmy, że chciałeś zachęcić wszystkich do tego, by grali trochę wyżej.
To normalne, gdy przegrywasz i wydarzenia na boisku nie układają się po twojej myśli. Chcesz wspierać swoich kolegów. Myślę, że wynik 3:0 nie odzwierciedlał dobrze tego, co działo się na boisku, bo my też mieliśmy swoje okazje na bramkę. Ich pierwszy gol padł ze spalonego. Z Gironą to samo, ich druga bramka nie powinna zostać uznana. To sprawy, na które nie mamy wpływu. Możemy kontrolować nasze nastawienie, walczyć i biegać. Myślę, że tego nam dziś i z Gironą nie brakowało.

To dojrzałe i analityczne spojrzenie, podoba nam się ta wersja Cristiano.
Rzeczy są, jakie są, nie można ich ukrywać. Trzeba myśleć pozytywnie, bo tym, co się liczy, jest zakończenie rozgrywek, a nie ich początek.

I na zakończenie, czujesz się dobrze pod względem indywidualnym?
Czuję się bardzo dobrze.

Bardzo dobrze? Na wiele lat w Madrycie?
Tego nie wiem, mam jeszcze cztery lata kontraktu. To mi wystarczy (śmiech).

Na pewno? Jak chcesz to możemy poprosić o kolejne odnowienia kontraktu.
(śmiech) Nie, wszystko jest w porządku. nie chcę znów odnawiać kontraktu.

Żadnego ulepszania kontraktu, nic?
Nie chcę, czuję się dobrze.