Pięć ligowych finałów przed Klasykiem

Real Madryt po 10 ligowych kolejkach traci do Barcelony 8 punktów. Sytuacja robi się coraz poważniejsza, a coraz większe znaczenie, jeśli już nie jest ono maksymalne, zyskują Klasyki. Pierwszy odbędzie się w sobotę 23 grudnia o 13:00 w Madrycie w ramach 17. rundy spotkań. Do tego czasu odbędzie się 6 ligowych kolejek, w których Królewscy niewątpliwie będą mieć nadzieję na odrobienie kilku oczek do lidera.

Warto pamiętać, że z powodu grudniowego klubowego mundialu zostanie przełożone starcie Realu z Leganés, więc nawet przy maksymalnym punktowaniu Królewscy mogą podchodzić do meczu z Barceloną z dwucyfrową stratą. Nie będzie łatwo odrabiać dystans, bo do świątecznego spotkania ekipa Zidane'a zmierzy się między innymi na wyjazdach z Atlético i Athletikiem, a u siebie podejmie Sevillę. Poza tym do stolicy w najbliższym miesiącu przyjadą Las Palmas i Málaga, które aktualnie okupują miejsca w strefie spadkowej. W międzyczasie Królewscy w Lidze Mistrzów będą musieli spotkać się z Tottenhamem, APOEL-em i Borussią, a w Pucharze Króla rozegrać rewanż z Fuenlabradą.

Pozytywnie nastrajać może w tej sytuacji terminarz Barcelony, która także zagra z ekipami z czołówki. W najbliższy weekend na Camp Nou przyjedzie Sevilla, a po przerwie na kadry Katalończycy pojadą na spotkanie z rewelacją rozgrywek Leganés. Następnie czeka ich wyjazdowe starcie z aktualnie drugą Valencią oraz podjęcie u siebie Celty Vigo. W grudniu przed Klasykiem zespół Valverde najpierw zmierzy się na wyjeździe z Villarrealem, a w czasie klubowego mundialu zagra u siebie z Deportivo. Warto dodać, że wyjazdy do Walencji i Villarrealu odbędą się odpowiednio po meczach Ligi Mistrzów z Juventusem i Sportingiem. Poza tym w tym okresie Katalończycy spotkają się też z Murcją i jutro z Olympiakosem.

Media w Hiszpanii już piszą o pięciu finałach przed Klasykiem, w których nie można zgubić ani punktu. Jeśli Królewscy faktycznie chcą gonić Barcelonę, muszą przed bezpośrednim starciem popatrzeć na siebie i do tego spotkania przystąpić z 35 oczkami. Wtedy nawet jedno potknięcie Katalończyków, a następnie zwycięskie starcie na Bernabéu pozwoliłoby dojść rywali na dystans jednej wygranej. Do końca pozostaje 28 kolejek, ale można wierzyć, że pierwsze straty zostaną odrobione w ciągu najbliższych 2 miesięcy.