Cristiano: Chcę skończyć karierę z 7 nagrodami FIFA

Cristiano w poniedziałek odebrał swoją drugą z rzędu nagrodę FIFA The Best. Z tej okazji federacja opublikowała na swojej stronie wywiad z Portugalczykiem, który został przeprowadzony zaraz po gali.

Cristiano, druga gala The Best i twój drugi triumf. Jak się czujesz?
To cudowne wyróżnienie. Chcę szczerze podziękować kolegom. To wielki moment w mojej karierze i chwila intensywnych emocji.

To piąty raz, gdy zostałeś uznany przez FIFA najlepszym graczem na świecie, jeśli bierzemy pod uwagę różne nagrody [raz FIFA World Player, dwa razy Złota Piłka FIFA, dwa razy FIFA The Best]. Czy to stawia cię wśród najlepszych w historii?
Cieszę się z wygrania tej nagrody dzisiaj, ale na początku chciałem po prostu odnieść sukces w swojej karierze i myślę, że mi się to udało. Oczywiście wygrywanie trofeów i bycie jednym z zawodników z największą liczbą nagród indywidualnych w historii to wielki powód do dumy. To niezapomniana chwila w moim życiu, która motywuje mnie do dalszej gry na najwyższym poziomie.

Oraz dalszego wygrania trofeów z Realem Madryt?
Tak, oczywiście. Za rogiem są klubowe mistrzostwa świata i chcemy zdobyć także to trofeum. W tym sezonie mamy już na koncie Superpuchary Europy i Hiszpanii po starciach z United i Barceloną. W Realu dostajesz szansę na wygrywanie wszystkiego.

Co więcej, ostatnio udało ci się osiągać wielkie rzeczy z Portugalią.
Dokładnie! Wygrana na EURO 2016 była wielkim momentem. Oczywiście brakowało mi międzynarodowego trofeum i dzięki Bogu udało nam się wygrać. Ten rok też był dobry. Eliminacje były zdradliwe, ale na końcu wszystko poszło dobrze. Każdy – piłkarze, trenerzy i pracownicy – wiedział, że do tych eliminacji należy podejść z największą powagą i udało nam się awansować na mistrzostwa świata po wygraniu ostatniego spotkania ze Szwajcarią.

Opowiedz nam o Rosji, w której byłeś latem przy okazji Pucharu Konfederacji.
Rozegrałem już tam kilka meczów. Wygrałem tam też Ligę Mistrzów. To kraj, który przynosił mi szczęście. Inaczej było przy ostatniej wizycie z Portugalią, bo nie udało się zdobyć Pucharu Konfederacji, ale ogólnie były to warte rozegrania rozgrywki i nowe doświadczenie. Przegraliśmy z Chile po karnych, które zawsze są loterią. Jednak patrząc na pozytywy, lepiej, że stało się to wtedy niż miałoby się wydarzyć na mundialu.

Po wygraniu EURO niektórzy ustawili Portugalię jako jednego z faworytów mistrzostw świata. Zgadzasz się z taką oceną?
To w pełni zrozumiałe. Jesteśmy mistrzami Europy, a to musi tworzyć wielkie oczekiwania. Powtórzę jednak to, co powiedziałem przed mistrzostwami Europy: Portugalia nigdy nie jest faworytem w wielkich turniejach. Na papierze są ekipy lepsze od nas, mające większy profil czy lepszą reputację. Musimy więc podejść do turnieju z pokorą, wiedząc, że to inni są faworytami, ale zdając sobie też sprawę, że możemy sprawić niespodziankę.

Podsumowując, to twoja piąta indywidualna nagroda FIFA dla najlepszego zawodnika. Z iloma chciałbyś skończyć karierę?
Z siedmioma! To moja szczęśliwa liczba! Jednak to wszystko zostaje na przyszłość. Teraz po prostu będę cieszyć się tym niesamowitym momentem, jak tylko się da.