Najlepsze pokoje i 700 funtów na wydatki
<i>MARCA</i> o kulisach gali FIFA
To największe światowe gwiazdy, czy to się komuś podoba czy nie. Nie da się porównać ich do nikogo w żadnym innym sporcie czy dziedzinie życia związanej z oferowaniem spektaklu widzom. Po raz kolejny przekonaliśmy się o tym na gali FIFA. Cristiano i Messi są ponad resztą, na wysokości, a może wręcz ponad gwiazdami Hollywood. Ich sama obecność w Londynie rozbiła rutynę tego miasta.
MARCA podaje, że najwięksi otrzymali też najlepsze traktowanie. Z okazji przyjazdu Portugalczyka i Argentyńczyka FIFA wynajęła najlepsze pokoje w hotelu May Fair i dodatkowo oddała obu graczom do dyspozycji po 700 funtów na ich potrzeby i zachcianki. Warto dodać, że obaj przebywali w hotelu jedynie przez około 4 godziny.
Pierwszy przyjechał Argentyńczyk, który był już w Londynie od niedzieli, odwiedzając Cesca Fàbregasa, z którym ma doskonałe stosunki. Towarzyszyła mu żona Antonella. Ronaldo do Anglii przyleciał z Zidane'em, a ich przyjazd do hotelu był objęty maksymalną ochroną, która nie pozwoliła nawet na podpisywanie gadżetów czy koszulek. Kilka minut po nich w stolicy pojawił się Florentino, który przyleciał na własną rękę. W hotelu na Cristiano czekał syn, dziewczyna i rodzina. Przed galą dołączyli do nich Jorge Mendes i kilka innych osób pracujących wokół Portugalczyka.
Oddzielnie do Londynu przylecieli z rodzinami Marcelo, Ramos, Kroos i Modrić. Tych zawodników i ich najbliższych przywieziono do hotelu wielkim autokarem na 60 miejsc. Królewscy skupili na sobie największe zainteresowanie, a dziennik stwierdza, że przyjazd Buffona czy Bonucciego można przy tym nazwać wejściem incognito.
Na gali tym razem Cristiano i Messi pod względem ubioru postawili na dyskrecję i tradycyjną czerń. W bordowym garniturze błyszczał Neymar, a ekstrawagancję swoim strojem wprowadził Alves. Warto też dodać, że Florentino siedział w pierwszym rzędzie obok prezesa Barcelony Josepa Bartomeu i szefa angielskiej federacji. Ze smaczków towarzyskich wyłapano zerowy kontakt między Neymarem i Bartomeu oraz bardzo dobre stosunki ojca Neymara z Marcelo czy Modriciem.
W nocy do Madrytu wrócił jedynie Florentino. Piłkarze i Zidane zostali w Londynie na noc, wykorzystując fakt, że dzisiejszy trening rozpocznie się dopiero o 17:00.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze