Larrea: Mam nadzieję, że nie dojdzie do buntu w kadrze
Wypowiedzi prezesa federacji
W ostatnich dniach informowano, że najważniejsi gracze reprezentacji Hiszpanii są niezadowoleni z rządów i decyzji obecnego zarządu federacji. Prezes Juan Luis Larrea gościł wczoraj na meczu Realu Madryt z Eibarem i w przerwie udzielił wywiadu telewizji Movistar+. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi Hiszpana.
– Zwolnienie Claramunt? To jest temat regulaminu wewnętrznego i nie mam tu wiele do powiedzenia. To nie była moja decyzja, to była decyzja federacji i jej regulaminu. To temat dyscyplinarny, tyle. Czy temat jest poważny? Jest wewnętrzny.
– Kapitanowie reprezentacji? Nie otrzymaliśmy żadnej informacji w tym temacie, ale jesteśmy gotowi do rozmów z kapitanami i z kim trzeba. Nie ma tu żadnego problemu. Mamy mecze w listopadzie i wtedy się zobaczymy, ale jeśli będą chcieli jakichś wyjaśnień wcześniej, porozmawiamy z nimi bez żadnego problemu.
– Bunt w kadrze? Mam nadzieję, że niczego takiego nie będzie. Federacja to firma i musi podejmować swoje decyzje, a piłkarze muszą skupić się na tym, co do nich należy, czyli grze w piłkę. My jesteśmy zadowoleni ze wszystkich, którzy przyjeżdżają na zgrupowania, więc oczekuję, że nie będzie żadnego buntu, a każdemu chętnemu złożymy odpowiednie wyjaśnienia.
– Wiele informacji w mediach w tych dniach mnie zaskoczyło, ale powiem szczerze, że nie nadaję im zbyt wielkiej wiarygodności.
– Wybory? Mamy przed sobą drogą i cele są na dzisiaj takie, że chcemy unormalizować całą tę sytuację. Może dojść do wyborów, do wotum nieufności, do wszystkiego, zawieszony prezes może złożyć dymisję. Na razie jednak skupiamy się na codziennej pracy.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze