8. kolejka: Valencia wiceliderem, Królewscy tuż za nią
Nietoperze rozbiły Betis na wyjeździe
Primera División po raz kolejny pokazała, że mimo że w ostatnich latach tylko dwie, maksymalnie trzy drużyny biły się o najważniejsze trofeum, w pozostałych meczach wcale nie musi być nudno. Jeszcze przed tą kolejką gier wiadomo było, że w czołówce dojdzie do zmian i nie zawiedliśmy się. W hicie na Wanda Metropolitano Atlético zremisowało z Barceloną, ale to wcale nie ten mecz zasłużył na miano hitu kolejki.
O wczorajszej potyczce Katalończyków w stolicy pisaliśmy już w tym miejscu. Mimo że Królewscy odrobili dwa punkty do lidera wciąż nie mogliśmy być pewni, na którym miejscu będą po zakończeniu wszystkich spotkań. Wiele zależało od starcia Betisu z Valencią. Obie drużyny w tym sezonie spisują się bardzo dobrze, dlatego mecz na Benito Villamarín zapowiadał się arcyciekawie. I nie zawiódł. Valencia na kwadrans przed końcem meczu prowadziła 4:0 i był to ewidentny pokaz siły. Wtedy jednak gospodarze pokazali pazur i w ciągu sześciu minut trzykrotnie pokonali Neto. To jednak dalej nie był koniec strzelania, ponieważ Nietoperze już w samej końcówce odpowiedzieli kolejnymi dwoma trafieniami. Ogromne emocje, wynik 6:3 dla Valencii i awans na pozycję wicelidera. Marcelino coraz częściej udowadnia, że jest jednym z najlepszych fachowców na Półwyspie Iberyjskim.
Na San Mamés tradycyjnie zawiodła Sevilla. Od 2009 roku nie potrafi wygrać z Athletikiem w lidze na jego terenie i nie inaczej było w sobotę. Bramka Vesgi z pierwszej połowy była jedyną, co pozwoliło Baskom na awans na dziesiątą lokatę. Andaluzyjczycy natomiast spadli na piątą pozycję i zostali wyprzedzeni przez Valencię, Real Madryt i Atlético. Sensacyjnie na szóstym miejscu znalazło się Leganés, które odniosło już trzecie wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie. Tym razem Ogórkom nie potrafili sprostać gracze Málagi, którzy katastrofalnie rozpoczynają sezon – od remisu i aż siedmiu porażek. Już teraz do bezpiecznej strefy tracą pięć oczek.
W środku tygodnia wracają europejskie puchary, ale w następnej kolejce znów zapowiada się kilka ciekawych spotkań. Valencia zagra na Mestalli z Sevillą, Barcelona podejmie zamykającą tabelę Málagę, Atlético zmierzy się z Celtą na wyjeździe, a Królewskich czeka u siebie pojedynek z Eibarem.
Wybrane mecze 9. kolejki:
21 października, sobota, 18:30 – Valencia vs Sevilla
21 października, sobota, 20:45 – Barcelona vs Málaga
22 października, niedziela, 16:15 – Celta Vigo vs Atlético
22 października, niedziela, 20:45 – Real Madryt vs Eibar
Miejsce | Drużyna | Mecze | Bramki | Punkty |
1. | FC Barcelona | 8 | 24:3 | 22 |
2. | Valencia | 8 | 21:10 | 18 |
3. | Real Madryt | 8 | 15:7 | 17 |
4. | Atlético | 8 | 13:5 | 16 |
5. | Sevilla | 8 | 9:4 | 16 |
6. | Leganés | 8 | 7:3 | 14 |
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze