Czy klub przespał moment na sprzedaż Bale'a?
Bardzo trudny czas dla Walijczyka
W środę MARCA i AS zgodnie opisują ciężki moment Garetha Bale'a, zgadzając się, że to zapewne najtrudniejszy okres dla Walijczyka odkąd trafił do Madrytu. Przegrane eliminacje z reprezentacją, brak miejsca wśród nominowanych do Złotej Piłki oraz kolejna kontuzja łydki… A to wszystko przy coraz mocniejszym podważaniu jego roli w klubie.
Atakujący po porażce Walii z Irlandią opuszczał w poniedziałek stadion w Cardiff ze zwieszoną głową, nie chcąc udzielać żadnych wypowiedzi. Hiszpanie stwierdzają, że wokół 28-latka czuć atmosferę katastrofy i negatywnego nastawienia, które spotęgowały się przez kolejny uraz. W Walii wprost stwierdzono, że zespół za bardzo zależy od gracza Królewskich, dodając, że kadra nie jedzie na mundial, bo „Bale nie jest Bale'em z EURO”.
Królewscy także martwią się sytuacją i odczuciami co do dyspozycji Garetha. W ostatnim okresie Walijczyk nie dostarcza dobrych wiadomości, a jego wartość boiskowa i marketingowa spada coraz bardziej. Już dzisiaj transfermarkt wycenia go na 80 milionów euro, czyli poniżej ceny zakupu przez Real Madryt w 2013 roku. W 2018 roku może być jeszcze gorzej, bo atakujący nie zagra na mundialu, a sporą niewiadomą jest jego forma w Realu Madryt.
Nadzieję mają zachowywać jeszcze otoczenie gracza i Zinédine Zidane. Ludzie wokół Bale'a zauważają, że odstawienie na bok reprezentacji i skupienie się na odbudowaniu się w klubie może pozwolić atakującemu na powrót na odpowiedni poziom. W to wierzy też Zizou, który może odegrać w tym procesie kluczową rolę. Trener Realu Madryt widzi, że jego zawodnik nie przechodzi przez dobry okres, ale cały czas jest przekonany, że Gareth potrzebuje czasu i spokojnej pracy, a głównym problemem ciągle są skutki listopadowej kontuzji kostki, operacji i późniejszej żmudnej 3-miesięcznej rehabilitacji. Skutki kłopotów i wagi tego okresu piłkarz ma odczuwać do dzisiaj.
AS dodaje, że o ile piłkarz będzie pracować na boisku, o tyle działaczy czeka praca nad zaplanowaniem przyszłości. W klubie analizuje się potencjalną sprzedaż Walijczyka, za którą wielu dyrektorów miało optować już ostatniego lata. Teraz bez udziału w mundialu i coraz większymi wątpliwościami co do postawy w klubie może nawet nie pojawić się szansa, by w takiej potencjalnej operacji zbliżyć się do granicy 100 milionów euro. Niektórzy działacze wskazują, że idealny moment na ten transfer przepadł wraz z zamknięciem ostatniego okienka, kiedy Mourinho i United byli otwarci na rozmowy i wydanie na Bale'a praktycznie każdych pieniędzy.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze