Kostaryka zagra na mundialu!
Wielki sukces Keylora Navasa
Kostaryka rzutem na taśmę zremisowała dzisiaj z Hondurasem i awansowała tym samym na mistrzostwa świata w Rosji. Pierwotnie mecz miał być rozegrany wczoraj, ale burza tropikalna Nate uniemożliwiła to. Spotkanie przeniesiono na dzisiaj. Kostaryka do awansu potrzebowała tylko remisu, natomiast Honduras znacznie bardziej liczył na zwycięstwo, ponieważ w ostatniej kolejce zagra z niepokonanym dotąd Meksykiem.
W pierwszej połowie przewagę miał Honduras. Kostaryka nie potrafiła się odpowiednio zorganizować. Keylor Navas miał trochę pracy i dwa razy ratował drużynę przed stratą bramki. Na przerwę oba zespoły schodziły przy bezbramkowym remisie, który odpowiadał gospodarzom. Po zmianie stron dalej przewagę miał Honduras i w końcu przełożyło się to na gola. Do siatki trafił Eddie Hernández, a Navas nie miał nic do powiedzenia w tej sytuacji.
Strata gola podziałała motywująco na Kostarykę. W końcu więcej zaczęło się dziać pod bramką Escobera, ale długo gospodarze nie potrafili go zaskoczyć. Udało się w ostatnich sekundach spotkania. W piątej minucie doliczonego czasu gry gola zdobył Waston. Radość gospodarzy była ogromna, ponieważ to trafienie zapewniło im bilet na mundial. W ostatniej kolejce Kostaryka zagra z Panamą, która ciągle walczy o awans. Keylor Navas i spółka są już pewni drugiego miejsca, dlatego na zakończenie eliminację szansę mogą otrzymać zmiennicy.
Kostaryka – Honduras 1:1 (0:0)
0:1 Eddie Hernández 66’ (asysta: Romell Quioto)
1:1 Kendall Waston 95’ (asysta: Rodney Wallace)
Kostaryka: Keylor Navas, Bryan Oviedo, Johnny Acosta (Rodney Wallace 79’), Giancarlo González, Cristian Gamboa, Kendall Waston, Celso Borges, David Guzmán, Christian Bolańos (Daniel Colindres 72’), Marco Ureńa (Johan Venegas 72’), Bryan Ruiz.
Honduras: Donis Escober, Emilio Izaguirre, Maynor Figueroa, Johnny Palacios, Brayan Beckeles, Bryan Acosta, Alfredo Mejía, Alexander López (Sergio Peńa 83’), Romell Quioto, Alberth Elis (Román Castillo 90’), Eddie Hernández.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze