Powroty Theo i Marcelo pozwolą złapać oddech obronie
Nacho może teraz łatać dziurę na prawej obronie
Wczoraj informowaliśmy, że na powrót Daniego Carvajala nie ma wyznaczonego konkretnego terminu, ale klub obawia się, że może on nawet nie zagrać już w tym roku. Z tym problemem niewiele da się zrobić, ale oddech zespołowi i Zidane'owi w kwestii boków obrony dadzą powroty Theo i Marcelo.
Francuz i Brazylijczyk wrócili odpowiednio w środę i czwartek do pełnego treningu na najwyższych obrotach z grupą. Obaj powinni być gotowi do rywalizacji po trwającej przerwie na reprezentacje. To pozwoli zwolnić Nacho z obowiązku zastępowania ich na lewej flance i przesunąć go wirtualnie na prawy bok, gdzie Hiszpan miałby rywalizować o grę z Achrafem. Uniwersalność wychowanka pozwala Zizou pokrywać każdy brak w defensywie i praktycznie tylko dzięki niemu zespół aż tak nie odczuł kontuzji Marcelo i Theo.
Warto podkreślić, że Nacho będzie mógł w pełni skupić się na boku obrony, bo do rotacji na stoperze będzie mógł wejść także Vallejo, który w końcu poradził sobie z urazami z początku sezonu i jest gotowy do gry. Na dzisiaj za kontuzjowanego w obronie można uznać tylko Carvajala i chociaż jest to potężna wyrwa w podstawowym składzie, to sytuacja jest i tak dużo lepsza niż chociażby jeszcze tydzień temu. Poza Hiszpanem poza treningami na ten moment pozostają jeszcze tylko Kovačić i Bale.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze