Zidane: Cieszę się, że widzimy coraz lepszego Isco

Zinédine Zidane pojawił się w sali prasowej po meczu z Espanyolem. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami.

[ABC] Jak ocenia pan ten mecz? Jak ocenia pan wejścia Isco przy bramkach i grę Cristiano? Jak przełamaliście złą serię u siebie?
Uważam, że świetnie weszliśmy w mecz. Mieliśmy też cierpliwość oraz okazje. Ostatecznie po pierwszej połowie weszliśmy do szatni z wynikiem 1:0, a mogliśmy prowadzić wyżej. Przede wszystkim byliśmy cierpliwi. Pierwsza połowa była świetna. Co do Cristiano, to Marco i Isco mieli być blisko niego, mieli się łączyć i szukać akcji. Dla odmiany mieliśmy asystę Cristiano i gola Isco. Możemy być zadowoleni, bo dzisiaj najważniejsze były trzy punkty po wcześniejszych słabszych wynikach tutaj.

[COPE] Wygraliście u siebie, ale wydaje się, że brakuje wam domknięcia meczu. Nie wydaje się panu, że w drugiej połowie ekipa osiadła?
Tak, w drugiej połowie moim zdaniem byliśmy trochę zmęczeni. Po 7 meczach, jakie teraz mieliśmy, to jest normalne. Opadliśmy trochę fizycznie. Najgorsze, że wielu z moich piłkarzy teraz nie odpocznie. Nie dostaną dni na regenerację, będą od razu grać. Oczekuję, że dla nich to będzie dobry tydzień, oby wywalczyli swoje awanse z reprezentacjami. Ale najważniejsze, żeby nie doznali kontuzji, to jest dla mnie najważniejsze. To mimo wszystko prawda, że druga połowa była dla nas trochę trudniejsza.

[El Mundo] Jak ocenia pan Isco pod względem rozwoju? Jak widzi pan jego grę teraz względem tego, gdy był pan asystentem Ancelottiego? W czym się poprawił? Czego ma więcej?
Po prostu pewności siebie. On wie, że jest ważnym graczem dla Realu Madryt, zawsze tak było. To taki piłkarz z ulicy, co mi się podoba. On nie ma zmartwień, szuka zawsze dobrej gry. Zawsze stara się być na odpowiedniej drodze, a gdy idzie mu gorzej, zachowuje cierpliwość. Nie martwi się gorszymi okresami. Ostatnio czuje się świetnie na boisku przy tych kolegach i cieszę się, że widzimy coraz lepszego Isco.

[Onda Cero] Ostatecznie Bale nie znalazł się w kadrze. Jak się czuje? Może zagrać w środę w kadrze? I czy Carvajal ostatecznie wypada z kadry Hiszpanii?
Co do Daniego, tak. Przynajmniej w tym tygodniu nie pojedzie na zgrupowanie i zobaczymy, jak będzie rozwijać jego temat. To nic poważnego, ale trzeba uważać. W tym tygodniu zostanie tutaj. Co do Garetha, tak, pojedzie na swoją kadrę. Nie zagrał, bo zachowaliśmy się jak zawsze. Mógł wejść do kadry, ale jako że czuł jeszcze ból, woleliśmy zostawić go poza nią.

[SER; Meana] Mówi się wiele o tym, że Bale nie radzi sobie z bólem, że nie lubi forsować, że jest bardzo delikatny i gdy czuje się źle, woli nie wychodzić na murawę. Kto podjął dzisiaj decyzję o jego nieobecności? Pan z lekarzami? Czy on sam na to naciskał?
Trochę obie sprawy. Nie ma żadnego problemu. To po prostu długa droga i po tylu meczach… Bo on na początku sezonu rozegrał wiele spotkań, a miał wcześniej 4-miesięczną kontuzję. Ostatnio po wysiłku poczuł przeciążenie. To nie jest nic, to nie jest kontuzja, to ostrożność, tyle. Rozmawiałem z nim i z lekarzami, to jest jasne.

[La Razón] Espanyol był bardziej zamknięty w pierwszej połowie i otwarty w drugiej. Jaką grę rywala wy preferujecie?
[śmiech] Cóż, my wolimy grać z bardziej otwartymi zespołami. Na przykład, na wyjazdach z Dortmudnem czy Sociedadem rywale wychodzili naciskać i próbowali grać, co było dla nas lepsze, bo znajdowaliśmy więcej przestrzeni. Tutaj w domu mieliśmy bardziej zamkniętych rywali. Udało się wywalczyć dzisiaj zwycięstwo po dwóch remisach i porażce. Nie chodzi jednak o to, co lubimy czy czego nie lubimy. Mamy rywala i trzeba z nim grać oraz próbować wygrywać z każdym, nic więcej [śmiech].

[El País] Czy Nacho robi coś źle? Musi coś poprawić? Gra obiema nogami, w tym sezonie mocno podłącza się do ataku. Czy brakuje mu czegoś, gdzie potrzebuje więcej pewności siebie?
Nacho zawsze jest taki samo, może grać wszędzie w obronie i zawsze radzi sobie dobrze. Cieszę się z niego. Na ten mecz przygotowywaliśmy właśnie coś takiego, by mieć Nacho i Achrafa trochę wyżej niż normalnie. Obaj poradzili sobie doskonale. Cieszę się z jego meczu. Gra dużo, ale na to zasługuje.

[L'Équipe/RMC; pytanie po francusku] Jak ocenia pan debiutującego Achrafa? W ostatnich trzech meczach w lidze debiutowało u pana trzech młodych graczy. Jak pan ocenia takie mocne wprowadzenie zawodników do gry? Czy to dla nich duża odpowiedzialność?
To bardziej szansa niż odpowiedzialność, bo ci gracze są częścią naszej kadry. To zawodnicy, którzy chcą pokazać, że mogą grać w tym zespole. Dzisiaj Achraf dostał szansę i zagrał świetnie. Nie myśleliśmy, że problemem będzie jego pierwszy mecz tutaj. Był skupiony na meczu i zaprezentował się świetnie. To dobre dla niego i dla drużyny. Mogę liczyć na niego i na resztę. Gdy ktoś będzie musiał dostać szansę, nie będę się bać, będę używać wszystkich. Dani Carvajal ma problem, a on jest drugim prawym obrońcą, więc będzie grać za niego. Dzisiaj poradził sobie świetnie.

[AFP; pytanie po francusku] Gdy patrzymy na tabelę ligową, mamy pięć ekip w czubie tabeli. Czy będzie wam trudniej zdobyć mistrzostwo, bo poza Barceloną i Atleti do czołówki mocno dobijają się Sevilla i Valencia?
Dobre pytanie, naprawdę. Dzisiaj rano mówiłem waszym kolegom w wywiadzie, że ta liga będzie bardzo trudna do zdobycia, bo będzie walczyć o nią więcej niż tylko 2-3 ekipy. To coś świetnego dla rozgrywek. Widzimy, że to najtrudniejsza liga na świecie, a w tym roku będzie jeszcze większa rywalizacja. Te ekipy, o których wspominasz, grają coraz lepiej i latem świetnie się wzmocniły. Rzeczywistość jest taka, że starcia będą coraz trudniejsze, ale i piękniejsze. Jak mówiłem wcześniej, tu nasze preferencje nie mają znaczenia, trzeba wygrać z każdym.