Koszykarze stracili szansę na pierwsze trofeum
Podopieczni Laso przegrali z Gran Canarią
Real Madryt stracił wczoraj szanse na pierwsze trofeum w nowym koszykarskim sezonie. Podopieczni Pablo Laso przegrali z Gran Canarią w półfinale Supercopy Endesa. Brakowało skuteczności, wiele rzutów nie trafiało do kosza, co wykorzystali rywali, którzy grali przed własną publicznością. Najlepszym zawodnikiem wśród madrytczyków był Gustavo Ayón, zdobywca siedemnastu punktów.
Kanaryjczycy bardzo dobrze weszli w mecz i byli skuteczni z linii rzutów za trzy punkty. Real Madryt zdołał się otrząsnąć i starał się gonić rywali. Ostatecznie pierwsza kwarta zakończyła się z siedmiopunktową stratą. W drugiej części obie drużyny miały ogromne problemy ze skutecznością. Królewscy notowali wiele strat i mieli trudności z budowaniem akcji. Nie może więc dziwić, że w połowie meczu mieli na koncie tylko 28 punktów.
Trzecia kwarta znów była słaba. Real Madryt zupełnie nie istniał na linii rzutów za trzy punkty. Gran Canaria zdołała w pewnym momencie zyskać piętnaście oczek przewagi. Mimo tak fatalnej gry, ciągle były nadzieje na odrobienie strat. Udało się zredukować stratę nawet do pięciu punktów, ale Gran Canaria nie odpuściła i awansowała do finału. Królewscy natomiast wracają do Madrytu z pustymi rękami.
73 – Herbalife Gran Canaria (24+13+14+22): Oliver (0), Seeley (6), McKissic (8), Báez (8), Pasečniks (11), Eriksson (4), Mekel (11), Balvín (2), Pauli (8), Rabaseda (2), Aguilar (3), Fischer (10).
64 – Real Madryt (17+11+11+25): Campazzo (3), Taylor (4), Rudy (0), Reyes (0), Ayón (17), Causeur (4), Randolph (2), Dončić (6), Yusta (-), Carroll (14), Kuzmić (4), Thompkins (10).
Skrót | Statystyki
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze