Zapowiedź 4. kolejki Primera División
Trudny wyjazd Królewskich i derby Walencji
Czwarta kolejka sezonu La Liga tradycyjnie rozpocznie się piątkowym meczem mniejszego kalibru. Teoretycznie najtrudniejsze zadanie w tej serii gier czeka Real Madryt, który odwiedzi Anoetę i będący w dobrej formie Real Sociedad, ale ciekawie powinno być też na Ciutat de Valencia, gdzie zmierzą się piłkarze Levante i Valencii.
W dzisiejszym meczu nie ma wyraźnego faworyta, chociaż dużo wyżej w tabeli znajduje się Leganés, które zebrało do tej pory na swoim koncie 6 oczek. Z pewnością jednak gra u siebie będzie dla Eibaru motywacją, by wreszcie zacząć marsz ku wyższym lokatom. W sobotę zobaczymy, już w zwyczajowych godzinach, derby Walencji, gdzie Levante podejmie podopiecznych Marcelino. Oba te zespoły urwały ostatnio punkty Realowi Madryt i z pewnością będą starały się o kontynuowanie tej dobrej serii. Później obejrzymy mecz Getafe, które obecnie zamyka pierwszą dziesiątkę ligi, podejmie lidera – FC Barcelona. Katalończycy w środku tygodnia pewnie pokonali Juventus i, choć Azulones również przystępują do tego meczu w dobrych humorach po wygranej z Leganés, to Duma Katalonii jest zdecydowanym faworytem.
Sobotniego wieczora będziemy mogli zobaczyć starcie Realu Betis z Deportivo La Coruńa. Oba te zespoły są w dole tabeli i źle zaczęły sezon, więc tym razem poszukają zwycięstwa i wyjścia z trudnej sytuacji. Następnie przeniesiemy się do Madrytu, gdzie będziemy świadkami pierwszego w historii meczu na Wanda Metropolitano, a przyjezdną ekipą będzie Málaga. Oczywiście to podopieczni Diego Simeone są faworytami tego meczu, a muszą oni gonić lidera, do którego tracą już 4 punkty.
W niedzielę madridismo oczekiwanie na spotkanie na Anoecie umilą starcia Deportivo Alavés z Villarrealem, Girony z Sevillą i Las Palmas z Athletikiem Bilbao. W Vitorii nic nie zapowiada zmian na lepsze po trzech porażkach i to raczej Żółta Łódź Podwodna wywalczy tam komplet oczek. Z kolei beniaminek podejmujący podopiecznych Berizzo zbiera bardzo dobre recenzje i u siebie absolutnie nie zamierza oddawać nic za darmo. Sevillistas będą musieli wywalczyć sobie zwycięstwo, a już Atlético Madryt pokazało, że nie jest to łatwe na tym stadionie. O 18:30 na Wyspach Kanaryjskich Las Palmas podejmie Athletic Bilbao i zapowiada się to na bardzo zacięty mecz. Nie ma jasno określonego faworyta, choć aktualnie w lepszej sytuacji są piłkarze z Kraju Basków.
W końcu wieczorem przyjdzie czas na mecz Realu Madryt z Realem Sociedad, na bardzo gorącym terenie. Królewscy są w bardzo trudnej sytuacji, ponieważ do San Sebastián nie pojadą Cristiano Ronaldo, Marcelo, Benzema i Mateo Kovačić, a już teraz mają czteropunktową stratę do Barcelony. Z kolei gospodarze są jedyną ekipą w lidze, oprócz Dumy Katalonii, która zdobyła komplet oczek i grają z wielką pewnością siebie. Nikt nie może być tu pewny zdobyczy punktowej, ale czeka nas niezwykle emocjonujący i zacięty mecz.
Kolejkę zamknie poniedziałkowe spotkanie Espanyolu z Celtą. Papużki, podrażnione wysoką porażką w derbach Katalonii, z pewnością będą chciały dać swoim kibicom jakiś powód do radości. Z kolei Galisyjczycy spisują się do tej pory przeciętnie i zajmują 12. lokatę w lidze z 3 punktami na koncie.
4. kolejka Primera División
Piątek, 15 września
21:00 SD Eibar – CD Leganés
Sobota, 16 września
13:00 Levante UD – Valencia CF
16:15 Getafe CF – FC Barcelona
18:30 Real Betis – Deportivo La Coruńa
20:45 Atlético Madryt – Málaga CF
Niedziela, 17 września
12:00 Deportivo Alavés – Villarreal CF
16:15 Girona CF – Sevilla FC
18:30 UD Las Palmas – Athletic Bilbao
20:45 Real Sociedad – Real Madryt
Poniedziałek, 18 września
21:00 RCD Espanyol – Celta Vigo
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze