MARCA: Lewandowski i Real, wspólne marzenie
Dziennik komentuje sytuację Polaka
Dziennik MARCA wydał pierwszy komentarz w sprawie wymiany zdań między Robertem Lewandowskim a Karlem-Heinzem Rummenigge. Hiszpanie zastanawiają się, dlaczego prezes rady nadzorczej Bayernu tak mocno zaatakował Polaka i czemu w swoich słowach wtrącił wzmiankę o „rzekomo wymarzonym” Realu Madryt.
Gazeta przypomina, że swego czasu atakujący Bawarczyków był na szczycie listy życzeń Królewskich i od tamtej pory Real uważnie obserwował każdy ruch Lewandowskiego dotyczący przyszłości. Historia tej miłości rozpoczęła się w 2013 roku, gdy Polak popisał się 4 golami w pierwszym meczu półfinałów Ligi Mistrzów. Po rewanżu, w którym nie udało się odrobić strat, Florentino Pérez zszedł do szatni, gdzie próbował dokonać niemożliwego: odwrócić zamknięte już przejście napastnika do Bayernu. Było jednak zdecydowanie za późno. Kolejne zbliżenie miało miejsce w 2015 roku, ale Bawarczycy zdecydowanie odmówili negocjacji w tej sprawie.
Kolejny epizod tej historii nadchodzi teraz. Lewandowski skończył 29 lat i nie jest już tym młodym napastnikiem, który zadziwiał, wdając się w otwartą boiskową walkę z Sergio Ramosem. Polak jednak ciągle jest kuszącą opcją na środek ataku, tym bardziej obecnie, gdy tyle mówi się o braku w zespole Zidane'a prawdziwej „9”. Co więcej, napastnik opuścił Borussię w poszukiwaniu spełnienia marzenia, jakim jest zdobycie Ligi Mistrzów. Ostatnie lata jasno pokazują, że do wypełnienia tego celu nie ma lepszego miejsca niż Real Madryt.
Lewy ma obecnie kontrakt do 2021 roku i na razie pomimo ostatniej wymiany zdań z Rummenigge wydaje się, że o jego transfer byłoby bardzo trudno. Bayern nie może sobie pozwolić na stratę takiego gracza, a tym bardziej na podawanie w wątpliwość jego przyszłości, ale jeśli prezes wypowiada się tak ostro, to sytuacja się zmienia, a wraz z nią oczekiwania. Na Bernabéu dobrze o tym wiedzą, kończy MARCA.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze