Ramos: Piqué zawsze zachowywał się w reprezentacji wzorowo

Sergio Ramos wziął udział w przedmeczowej konferencji prasowej przed starciem z Włochami obok Julena Lopeteguiego oraz Andrésa Iniesty. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi kapitana Realu Madryt i reprezentacji Hiszpanii.

– Włosi to wielka kadra, nie tylko na poziomie defensywnym, chociaż zawsze wyróżniali się tą siłą obronną i tym, że trudno ich przejść. Mają też jednak wiele jakości z przodu. Jutro gramy o wielką stawkę, w grze jest mundial, ale jesteśmy u siebie, będziemy na Bernabéu, które narzuca duży szacunek. Oczekujemy wielkiego wsparcia. To będzie wyjątkowy dzień dla miłośników futbolu. Postaramy się wprowadzić na boisku naszą filozofię, by zgarnąć trzy punkty.

– Ostatni mundial tej generacji? Ja zawsze myślę dzień po dniu, skupiam się na cieszeniu się każdym wspaniałym momentem w tym cudownym sporcie. Nie myślę, że to może być mój ostatni mundial. Przeciwnie, myślę o celu, jakim jest wyjazd do Rosji. Skłamałbym, gdybym powiedział, że sądzę, iż to moje ostatnie mistrzostwa świata. Postaram się wydłużać to jak najmocniej, bo daje mi to wielkie szczęście, a jeśli coś sprawia, że jesteś szczęśliwy, to po co masz to kończyć.

– Bernabéu? Musimy stworzyć wyjątkową atmosferę, podobną do tej napotkanej w Turynie. To bardzo ważny mecz z wielkim rywalem. Niech rywale napotkają czerwoną falę.

– Asensio? Po tym jego ostatnim etapie, który był świetny, trzeba przypomnieć, że czasami pochwały nie wpływają dobrze na młodych zawodników. On jednak jest bardzo spokojny, zawsze stoi twardo na ziemi… Jak już powiedziałem, trzeba mu dorzucać mniej cegiełek do plecaka i nie narzucać presji, nie może spadać na niego cały ciężar Realu Madryt czy reprezentacji. Niech się cieszy grą, to wspaniały piłkarz. Reszta będzie zależeć tylko od niego. Moją pracą jako kapitana przy młodych jest doradzanie im. Nie uważam jednak, że Marco ma jakikolwiek problem czy to wszystko może uderzyć mu do głowy.

– Finały to zawsze inna sprawa i na przykład z meczu w Cardiff mam wyjątkowe wspomnienia. Może wynik był trochę za wysoki i mamy przez to inne odczucia, ale Juve, które napotkaliśmy, było na wysokim poziomie. Te bramki z drugiej połowy mogły jednak zmienić odbiór meczu.

– Gwizdy na Piqué? Temat gwizdów napędzamy z każdym zgrupowaniem i takimi pytaniami. Ja nie mogłem wyrazić się jaśniej. Wszyscy podkreślaliśmy, że piłkarze noszący herb tego kraju zasługują na maksymalny szacunek. Piqué zawsze zachowywał się w reprezentacji wzorowo i proszę wszystkich kibiców, by nas wspierali i żebyśmy poczuli się jak w domu. Kiedy kadra grała na Selección, wszyscy byli razem i dodawali nam skrzydeł. Prosimy o to, abyśmy wszyscy szli w jednym kierunku. Odwracanie uwagi tematem gwizdów nie pomaga nikomu.