Advertisement
Menu

Królewscy w pościgu za rekordem Santosu

69. mecz z rzędu z choć jednym golem

Ten Real Madryt się nie zatrzymuje i nie przestaje strzelać. Wczoraj Deportivo La Coruńa zostało kolejnym rywalem rozbitym przez ekipę Zizou, która odnotowała tym samym kolejną wygraną i kolejny mecz, w którym znalazła sposób na pokonanie bramkarze rywali. Wystarczyło 20 minut, po których wiadomo było już, że Królewscy w dalszym ciągu będą tworzyć piękną historię współczesnego futbolu. Do siatki trafił Gareth Bale i oznaczało to, że Los Blancos mogę postawić kolejny krzyżyk przy meczu, który skończą choć z jednym strzelonym golem. A to już 69. takie spotkanie z rzędu, co jest absolutnym rekordem w skali Europy, ponieważ wcześniejszy najlepszy wynik należał do Bayernu Monachium i wynosił 61 kolejnych meczów z choć jedną bramką. Ale nie jest to najlepszy wynik w historii światowego futbolu.

Teraz na celowniku znajduje się rekord Santosu, który w latach 1961-1962 trafiał do siatki rywali w kolejnych 74 starciach. By pobić wynik drużyny, w której barwach grał wówczas legendarny Pelé, Real będzie musiał strzelić chociaż jednego gola w meczach z Valencią, Levante, pierwszym grupowym przeciwnikiem w Lidze Mistrzów, a także z Realem Sociedad, Betisem i Alavés.

Passa kolejnych spotkań z przynajmniej jednym golem trwa więc w najlepsze i trzeba cofnąć się aż do 26 kwietnia 2016 roku, by przypomnieć sobie ostatni mecz, w którym Real Madryt nie pokonał bramkarza rywali. Królewscy zremisowali wówczas bezbramkowo z Manchesterem City w pierwszym półfinałowym starciu w Lidze Mistrzów. W rewanżu gola zdobył Gareth Bale, co dało Los Blancos awans do finału. Od tamtej potyczki drużyna Zinédine'a Zidane'a zdobywała gola w każdym kolejnym oficjalnym meczu przez bez mała 16 miesięcy. W tym czasie w 69 spotkaniach zdobyto 191 bramek – 115 trafień w lidze, 38 w Lidze Mistrzów, 22 w Pucharze Króla, 6 w klubowych mistrzostwach świata, 5 w Superpucharach Europy i 5 w Superpucharze Hiszpanii.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!