Pressing, dusza fizycznej i bezpośredniej gry United
<i>MARCA</i> analizuje Czerwone Diabły
Poniższą analizę dla dziennika MARCA wykonał Enrique Ortego.
Dzisiaj w Skopje Real Madryt zmierzy się z drużyną Mourinho. Ani mniej, ani więcej. Bardzo fizyczny zespół, dobrze zorganizowany w obronie, podchodzący do Superpucharu z większym ograniem. Anglicy rozegrali już siedem sparingów, przegrywając tylko z Barceloną i po drodze remisując także z Realem, który ostatecznie pokonano po karnych.
Siła fizyczna Diabłów pozwala im intensywnie naciskać na rywala przez długie fazy spotkania i we wcześniej określonych strefach. United lubi tworzyć pressing przez wypychanie ekipy od tyłu aż do samego bramkarza rywali, któremu utrudnia się krótkie rozgrywanie i wymusza długie wybicia, na które czekają tylko stoperzy United.
Wysoki nacisk i gra w piłkę
Jeśli przeciwnik radzi sobie z pressingiem czy United nie widzi odpowiednich korzyści, to drużyna wraca na swoją połowę, budując dwie linie złożone z czterech zawodników. Dwóch atakujących z przodu próbuje blokować korytarze na podania. Mourinho lubi wtedy utrzymywać nacisk na graczu z piłką i jego najbliższych potencjalnych odbiorcach. Dzisiaj jego głównym celem pod tym względem powinien być Modrić.
United z piłką może szukać spokojnego wyprowadzania akcji przez powrót pod pole karnego jednego ze środkowych pomocników, chociaż najlepiej czuje się w bezpośredniej grze, w której szybko szuka się bocznych obrońców, nadając sporą szerokość akcjom, szczególnie mowa tu o prawej flance i Valencii. Do gry włącza się wtedy też Lukaku, który odgrywając rolę podobną do tej Ibrahimovicia, przyjmuje futbolówkę plecami i próbuje ją utrzymać w oczekiwaniu na resztę zespołu. Przy tym wydaje się, że Szwed w rozegraniu mógł zaoferować więcej od Belga. Do składu dołączył w ostatnich dniach Nemanja Matić, o którego poprosił Mourinho. Serb powinien poprawić atak pozycyjny, który na razie często się korkował.
United jest mocne przy stałych fragmentach, chociaż lepiej atakuje piłkę w polu karnym rywala niż tym swoim. Diabły muszą pokazywać w tym aspekcie siłę, bo w jednym momencie na boisku mogą mieć mnóstwo wysokich graczy: Pogbę, Fellainiego, Maticia, Carricka, Smallinga, Rashforda, Lukaku… A dzisiaj zabraknie zawieszonych Bailly'ego i Jonesa.
Ten styl pozostaje niepodważalny, chociaż jest kilka wariantów zajmowania przestrzeni i systemu. Chyba właśnie w United widzimy najbardziej uniwersalnego Mou pod względem taktycznym. Taki był w poprzednim sezonie, kiedy na początku jego ekipa nie funkcjonowała i taki może być też teraz, a przynajmniej utrzymał to w czasie przygotowań.
Różne systemy
Podstawowym systemem na ten sezon będzie 4-2-3-1, ale United będą grać także w ustawieniu 4-3-3 (czy może bardziej 4-1-4-1). Opcją pozostaje gra na trójkę stoperów i dwóch atakujących. Na ten wariant stawiano w określonych starciach ostatniego sezonu, między innymi z Chelsea oraz pracowano nad nim w czasie tych przygotowań. To najbardziej defensywny system i przy nieobecnościach Bailly'ego oraz Jonesa może być wykorzystany dzisiaj, by zablokować grę Realu. W bramce ma stanąć De Gea, ale jeśli od początku wyjdzie Romero, nikt nie będzie zaskoczony, bo Argentyńczyk ma pełne zaufanie Mourinho, a do tego to z nim w składzie wygrano Ligę Europy.
Tradycyjnie Mourinho opiera swój plan na zaletach rywala. Zatrzymanie przeciwnika jest dla niego ważniejsze od gry jego zespołu. To całkowita odwrotność tego, na co stawia Zidane.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze