Podwójne V, czyli następcy Pepe i Ramosa

Pepe jest już historią Realu Madryt, z kolei Vallejo stał się pełnoprawnym członkiem szatni Los Blancos. Ponadto odejście Portugalczyka oznacza, że w podstawowym składzie znajdzie się miejsce dla Raphaëla Varane'a, który ostatnie kilka sezonów spędził w cieniu Képlera. Wydaje się, że to samo czeka w następnych latach Jesúsa Vallejo.

Varane i Vallejo mają za sobą podobną historię. Obaj dorastali w małych klubach, odpowiednio Lens i Zaragozie, i szybko pokazali swój talent w ligach francuskiej i hiszpańskiej. Obaj dość szybko zwrócili na siebie uwagę Realu Madryt. Jedyna różnica, jaka jest między nimi to fakt, że Vallejo, po podpisaniu kontraktu z Królewskimi, spędził dwa lata na wypożyczeniu, najpierw w Zaragozie, potem w Eintrachtcie. Z kolei Varane od razu został włączony do ekipy Los Blancos i mógł się rozwijać pod okiem bardziej doświadczonych kolegów.

Zidane jest osobą, która miała ogromny wpływ na kariery obu. Zarekomendował swojego rodaka, gdy ten był jeszcze absolutnie nieznany, a potem obdarzył go wystarczającym zaufaniem, by ten zaczął grać w pierwszym składzie Realu Madryt. W przypadku Vallejo od początku zabiegał o niego, widząc w Hiszpanie następcę dla Pepe. W końcu ma go w pierwszym zespole i rola Jesúsa z pewnością będzie rosła z sezonu na sezon.

Pepe i Sergio Ramos tworzyli parę stoperów przez prawie dekadę. W przyszłości będą uznawani za jedną z najlepszych linii defensywnych w historii. Jednak w miarę upływu lat Pepe zaczynał sobie zdawać sprawę, że Varane wkrótce będzie lepszy od niego. Na ten moment nic takiego się nie zapowiada, ale Ramosa czeka to samo z Vallejo. To naturalny proces. Real Madryt zapewnił sobie, dzięki swej polityce transferowej, że ta przemiana będzie zachodziła w sposób jak najbardziej spokojny i bezbolesny.

Oczekiwania wobec obu młodych stoperów są całkiem spore. Varane, mając 24 lata na karku jest uznawany za weterana i wielu widzi w nim przyszłego kapitana Realu Madryt. Z kolei Vallejo, który ma dopiero 20 lat, był jednym z liderów Eintrachtu podczas swojego wypożyczenia w Niemczech. Obaj mają wiele zalet. Są bardzo szybcy jak na środkowych obrońców, co jest prawdziwym koszmarem dla atakujących rywali. Madridismo może być spokojne, ponieważ para stoperów na następną dekadę już jest na Santiago Bernabéu.