Real Madryt B - Fuerteventura 2:0

Przed tygodniem Real Madryt B, wygrywając 4:0 - i to na wyjeździe! - z wiceliderem Universidad Las Palmas, pokazał, kto rządzi w grupie 1 Segunda Division B. Dziś, jak na lidera przystało, Merengues wygrali 2:0 z UD Fuerteventura. Bramki zdobyli Ruben de la Red i Roberto Soldado (to już 18. trafienie "Żołnierza" w sezonie).

Obie drużyny przed dzisiejszym meczem w Ciudad del Futbol de Las Rozas miały różne zadania: Real chciał utrzymać bądź zwiększyć przewagę nad Universidad, Fuerteventurze potrzebne są punkty by wydobyć się ze strefy spadkowej.

W 13. minucie meczu można było być pewnym, że goście nie wywiozą nawet punktu z Madrytu, bowiem ich obrońca Ayoze został wyrzucony przez sędziego, p. Loureiro, za faul bez piłki. Chwilę później na trybuny powędrował trener Fuerteventury, Juan Jose Almeida. Jednak nasi zawodnicy długo nie potrafili strzelić bramki osłabionym gościom.

Dopiero w 59. minucie padł gol. Jego autorem był De la Red, który popisał się świetnym strzałem zza linii pola karnego. Kibice musieli na następną bramkę czekać do 90. minuty - wtedy rezerwowy Soldado wykorzystał błąd Davida Criado i dobił Fuerteventurę. Wcześniej najlepsze okazje zmarnowali Jurado i Barral (słupek i poprzeczka). Być może zawodnicy Realu Madryt B myślami byli już, jak wszyscy, przy meczu Real Madryt - FC Barcelona.


REAL MADRYT B - UD FUERTEVENTURA 2:0 (De la Red 59, Soldado 90).
Real: Diego Lopez - Arbeloa, Robles, Palencia, Paredes; Javi García (59. Soldado), Adrian Martin (75. Alex Perez); Juanfran, Jurado, De la Red; Barral (80. Tello).
Fuerteventura: David Criado - Ayoze, German, Checa, Graciano; Zuniga (59. Jacob), Pedro Pascual (80. Simon), Angel, Richard; David Sanz, Angel Castro.
Sędzia: Jorge Fernandez Loureiro.
Stadion: Ciudad del Futbol de Las Rozas. Mecz w ramach 31. kolejki Segunda Division B (grupa 1).

• Segunda B