Ceballos o krok od zostania piłkarzem Realu

Dani Ceballos jest o krok od zostania piłkarzem Realu Madryt, jak donosi AS. Pomocnik stał się priorytetem dla Królewskich po jego świetnych występach na mistrzostwach Europy do lat 21 w Polsce. Rozmowy wkroczyły już w decydującą fazę i porozumienie jest już bardzo bliskie.

Zamysłem Los Blancos jest kupienie Ceballosa w tym okienku transferowym i wypożyczenie go na najbliższy sezon do Betisu, chociaż jego gra na EURO sprawia, że włodarze z Madrytu rozważają włączenie go do kadry już tego lata. Nie ma jednak presji na takie rozwiązanie, ponieważ Królewscy chcą, żeby piłkarz mógł w dalszym ciągu rozwijać się i rozgrywać jak największą liczbę spotkań, co na Santiago Bernabéu nie byłoby na pewno możliwe.

Dobre relacje między Betisem a Realem sprawiają, że oba kluby poszukują odpowiedniego rozwiązania, by nie było konieczności wpłacania klauzuli Ceballosa, która wynosi 15 milionów euro, ale niewykluczone, że Królewscy zapłacą za niego więcej. Real wyprzedził już w wyścigu po gracza Atlético, które było bardzo bliskie pozyskania go zeszłego lata.

Sam Ceballos pozytywnie zapatruje się na transfer do Realu i pozostanie przez kolejny rok w Sewilli. Betis chciałby znów bić się o najwyższe cele w lidze hiszpańskiej, a obecność w drużynie pomocnika mogłaby w tym pomóc. Verdiblancos kompletują już drużyną na najbliższy sezon i są bliscy sprowadzenia Camarasy z Levante oraz ostatecznego przekonania Cebllosa do rozwiązania, które proponują Królewscy.

Real chciałby podpisać z graczem sześcioletni kontrakt i sprowadzić kolejną perłę z reprezentacji do lat 21 – w Madrycie są już Asensio, Mayoral, Llorente i Vallejo. To kontynuacja transferowej polityki klubu, który patrzy daleko w przyszłość, co pokazuje najlepiej sprowadzenie Theo i Viniciusa.

Ceballos nie rozpoczął najlepiej minionego sezonu. Gustavo Poyet nie miał do niego zaufania i wielokrotnie sadzał go na ławce. Pomocnik postanowił jednak nie załamywać rąk. W dni wolne odbywał indywidualne treningi z osobistym trenerem, ale wszystko odmieniła dopiero zmiana na ławce trenerskiej Betisu. Víctor Sánchez del Amo niemal momentalnie na niego postawił i zobaczył w nim pierwszoplanową postać drużyny. Ceballos odpłacił się dwoma golami i dwoma asystami, a także średnio dziesięcioma odbiorami na mecz. Jego forma i gra nie umknęła uwadze wielu wielkich klubów, w tym Realu Madryt.