Czego zabraknie bez Cristiano?

Jak będzie wyglądał Real Madryt, jeśli Cristiano Ronaldo ostatecznie zdecyduje opuścić się jego szeregi? Optymiści powiedzą, że klub może na tym zyskać pod względem ekonomicznym. Pesymiści skontrują, że Królewscy stracą wiele pod względem sportowym. I trudno się im dziwić. Kariera Cristiano na Santiago Bernabéu jest tak imponująca, że luka, jaką po sobie pozostawi, będzie bardzo trudna do wypełnienia. Na jego poziomie jest tylko Leo Messi, dlatego znalezienie zastępcy na rynku transferowym wydaje się niemal niemożliwe. Pieniądze, jakie Real może zainkasować za jego transfer są tak duże, jak miejsce, w którym znajdują się wszystkie tytuły Portugalczyka zdobyte w klubie (12), jego gole (406) i nagrody indywidualne najwyższej rangi (5).

Ponad wszystkim na pewno są bramki, które zdobył Cristiano. 406 bramek przez 34 151 minut gry w 394 spotkaniach. Los Blancos na pewno tęskniliby za golem zdobywanym co 84 minuty. CR7 strzelał zawsze, kiedy drużyna tego potrzebowała. By nie wychodzić zbyt daleko, przypomnijmy końcówkę tego sezonu, w której trafił do siatki 10 razy w ćwierćfinałach, półfinałach i finale Ligi Mistrzów, co pozwoliło Królewskim obronić tytuł najlepszej drużyny Europy. Jednak Cristiano nie da się opisać tylko i wyłącznie liczbami. Jego głód gry, duch zwycięstwa, wszechstronność, umiejętność gry z kontry, stałe fragmenty, gra w powietrzu – tego tak łatwo się nie zapomni. Przed madridismo i Florentino Pérezem bardzo trudne lato. Dziennik AS pokusił się o zestawienie wszystkich elementów, za którym Real będzie tęsknił, jeśli straci Cristiano.

1. Bramki
Jeśli mielibyśmy wybrać tylko jedną zaletę Cristiano, to z pewnością byłaby nią łatwość w zdobywaniu goli. Portugalczyk zdobył dla Królewskich 285 bramek w La Lidze, 90 w Lidze Mistrzów, 22 w Pucharze Króla, dwie w Superpucharze Europy, trzy w Superpucharze Hiszpanii i cztery w Klubowych Mistrzostwach Świata. To pozwoliło mu stać się najlepszym strzelcem w historii klubu i Ligi Mistrzów. Nie można zapomnieć również o asystach – 125 podań Crisa jego koledzy zamienili na gole. Dwukrotnie zdobywał po pięć bramek w meczu, a pięciokrotnie cztery. Hat-tricków już chyba nikt nie liczy. Napastnik strzela co 84 minuty i jest bezdyskusyjnym liderem BBC (56 procent bramek madryckiego tercetu z tego sezonu ma stempel Cristiano). Ronaldo stał się najlepszym strzelcem w historii pięciu największych lig europejskich, wyprzedzając takich snajperów jak Müller czy Greaves.

2. Przywództwo
Cristiano jest obok Ramosa i Marcelo duszą tej drużyny. Widać to na rozgrzewkach, w trudnych momentach meczów i przede wszystkim w kluczowych momentach sezonu. Jego rola w decydujących spotkaniach, kiedy noga najbardziej drży, jest niepodważalna. Nikt nie zapomni jego bramki z Barçą w finale Copa del Rey na Mestalli, uciszenia Camp Nou w sezonie 2011/2012, wielkich występów z Bayernem czy w meczach prowadzących do zdobycia La Décimy, La Undécimy i La Duodécimy. Wiele razy go krytykowano, jednak zawsze pokazywał twarz. Odznaczał się przywództwem również poza boiskiem.

3. Duch zwycięzcy
Cristiano nigdy nie nudzi się zwycięstwami i zawsze dąży do doskonałości. Już przeszedł do historii, wygrywając dwa tytuły Ligi Mistrzów z rzędu z tym samym klubem. Byli już tacy, którzy wygrywali dwa kolejne Puchary Europy, jednak z dwiema rożnymi ekipami: Desailly (w 1993 z Marsylią i 1994 z Milanem), Paulo Sousa (w 1996 z Juventusem i 1997 z Dortmundem) oraz Eto’o (w 2009 z Barceloną i 2010 z Interem). W tym sezonie po raz szósty został najlepszym strzelcem Ligi Mistrzów. Z klubem zdobył dublet, którego Real nie wygrał od 1958 roku. Jest na najlepszej drodze, by zdobyć piątą Złotą Piłkę. Zawsze chce więcej. Nawet teraz, kiedy większość leży na plaży, chce pisać historię z reprezentacją Portugalii na Pucharze Konfederacji.

4. Stałe fragmenty
Cristiano strzelił dla Realu Madryt 72 gole z rzutów karnych, 57 głową i 29 z rzutów wolnych. W sumie 158 bramek po stałych fragmentach gry. Jasne, jeśli Portugalczyk odejdzie, to w polu karnym wciąż znajdują się między innymi Sergio Ramos czy Raphaël Varane, jednak Zidane będzie miał już mniejsze pole manewru, przez co zespół może stać się bardziej przewidywalny. Być może to będzie moment, w którym rolę Cristiano przejmie Gareth Bale, który do tej pory zdobył tylko cztery bramki z rzutów wolnych. Na pewno za Cristiano zatęskni Toni Kroos, kiedy będzie podchodził do narożnika boiska, by wykonać rzut rożny.

5. Siła fizyczna
Kiedy przychodził w wieku 24 lat Cristiano imponował siłą, dzięki której zostawiał za sobą niemal każdego obrońcę. Z biegiem lat ją tracił, co było oczywiście naturalne i nieuniknione, jednak nigdy nie stracił efektywności. Nigdy nie przestał być kluczowy. Ronaldo potrafił inteligentnie zmienić pozycję i wykorzystać swoje atuty, stając się specjalistą tam, gdzie miejsca jest mniej niż na skrzydłach, bliżej bramki. Jego uwarunkowania fizyczne i praca wciąż pozwalają mu być atletą. Potwierdza to chociażby statystyka strzelecka: 214 z 406 bramek Cristiano w Realu Madryt padło w drugiej połowie. Ronaldo udowodnił, że w końcówkach meczów jest silniejszy od reszty. Strzelił sześć goli w dogrywkach.

6. Wszechstronność
Cristiano grał w Realu Madryt na wszystkich trzech pozycjach w ataku: na prawej stronie, na lewej i jako „dziewiątka”. Na każdej z tych pozycji potrafił być decydujący, bez względu na system gry (4-4-2, 4-3-3 czy nawet 4-2-3-1). Grając bliżej lewej strony zdobył 327 bramek i zanotował 108 asyst w 327 spotkaniach. Na prawej stronie było nieco gorzej (biorąc pod uwagę jego niewiarygodne statystyki): 61 goli i 19 asyst w 93 meczach. Grając jako środkowy napastnik zdobył 65 bramek i zanotował 24 asysty w 67 grach.