Montero: Gdy przegrywasz, idziesz opłakiwać to w domu
Były obrońca Juventusu o finale z 1998 roku i dzisiaj
Były obrońca Juventusu, Paolo Montero, udzielił wywiadu dla dziennika El Mundo. Urugwajczyk rozmawiał na temat odczuć związanych z przegranym finałem Ligi Mistrzów w 1998 roku. Mówił także o Zinédinie Zidanie czy Sergio Ramosie.
Najpierw porozmawiajmy o zespole twojego przyjaciela…
Zizou sam grał i zwyciężał razem z takimi gośćmi jak Deschamps i Makélélé. Nie jest więc przypadkiem, że stawia na Casemiro, który jest jednym z kluczy do jego sukcesu. Jednak najpierw powiem, o czym myślałem w 1998 roku. Wielkim zmartwieniem Juventusu powinno być to, że Real zawsze jest przygotowany na takie finały. Te barwy z uwagi na ciężar historyczny przygotowują do takich wyzwań.
A co sądzisz o Juventusie?
Są w bardzo dobrej formie i mają obrońców takich jak Bonucci, Chiellini czy Barzagli, którzy są wśród najlepszych na świecie. Dalej – wielką różnicą jest to, że mogą liczyć na Buffona. Przypomnijcie sobie potyczkę z Barçą w Turynie. Przy normalnym bramkarzu mogłoby się skończyć 3:1 lub 3:2. Na Camp Nou było to samo. Barcelona mogła wrócić. Co więcej, gdy atakują, są bardzo efektywni dzięki Dybali i Higuaínie.
Przeciwko Monaco można było odnieść wrażenie, że mężczyźni grali przeciw chłopcom…
Uważam, że rzeczywiście nimi są. Ich średnia wieku wynosi około 30 lat. Osiągnęli słuszny wiek. To piłkarze, którzy grali podobne finały i zdobyli siedem tytułów z rzędu w Serie A. Juve jest przygotowane, aby zmierzyć się z tak dobrym zespołem jak ten Zidane'a.
Jak uważasz, jaki będzie plan Allegrego?
To bardzo inteligentny trener pod kątem taktycznym i z pewnością od kilku tygodni przeglądał wszystkie możliwe zapisy wideo. Sądzę, że jego zamysłem będzie oparcie się na sprawieniu, aby środkowi pomocnicy Realu nie czuli się komfortowo. Wyjść i naciskać na nich, a potem szukać gry do przodu.
Zobaczymy dwóch czy trzech stoperów?
Myślę, że z tyłu zagrają Bonucci i Chiellini, chociaż duet Alves-Cudrado w tym sezonie podoba mi się o wiele bardziej. Razem będą bardzo wymagający wobec Marcelo i poradzą sobie z jego wyjściami. W tym meczu wystąpią najlepsi boczni obrońcy na świecie: Carvajal i Marcelo, a także Dani Alves i Alex Sandro. Co więcej, Benzema jest w świetnej dyspozycji. Półfinały wygrały dwa lepsze zespoły i to w taki sposób, że trudno jest wskazać faworyta.
Buffon zaliczył 690 minut bez straty bramki.
To pokazuje, jak solidny jest system, obrazuje więcej niż to, że masz bramkarza, który decyduje o meczach niczym najlepszy napastnik.
Zauważa się, że w 1998 roku Real był tak przestraszony, że postawił przed Juve autobus.
Nie, nie pamiętam tego. Nigdy nie dotarło do mnie tyle szacunku co wtedy. Powiem ci to w inny sposób – to kłamstwo. Czuliśmy do nich respekt, bo w ich zespole było wiele światowych postaci: Hierro, Roberto Carlos, Panucci, Karembeu, Redondo, Raúl… Mieli świetną ekipę.
Mimo że Mijatović strzelił ze spalonego, w Juventusie nikt nie protestował. Dlaczego?
Szczerze, nie zwróciłem na to żadnej uwagi. Dlatego nie protestowałem. Później dowiedziałem się o tym w Turynie, gdy zobaczyłem to w telewizji. Gdy spotykałem się z ludźmi z Realu, śmialiśmy się. Nikt jednak nie protestował z powodu sędziego po porażce. Jestem zdania, że kiedy przegrywasz, idziesz opłakiwać to do domu.
Zawsze podziwiałeś Zidane'a nie tylko za jego niezrównaną grę, ale także za pokorę…
Szkoda tamtego finału ze względu na odczucia, jakie mam i które wiąże z Juve oraz z nim. Widziałem go niedawno. Zawsze będę mu wdzięczny, bo wiele się od niego nauczyłem. To jedna z tych najprostszych i najbardziej skromnych osób, jakie poznałem. Jedna z podstawowych zasad, jakich mnie nauczył, jest taka, że trzeba pracować, aby zawsze być w dobrej formie. Bardzo mnie cieszy, że zwycięża, bo na to zasługuje.
Cristiano nie jest zbyt pokorny, ale strzelił pięć goli w czterech spotkaniach przeciwko Juventusowi…
To byłoby zmartwienie dla każdego, nie tylko dla Allegrego. Ronaldo wszedł do historii, jest na liście najlepszych graczy wszech czasów. Jeśli jesteś trenerem i chcesz go zatrzymać, nie przesypiasz nocy. Spójrzmy, co stało się z Ancelottim…
Jak na Juventus może wpłynąć to, że przegrał w sześciu finałach?
Piłkarze Starej Damy są z takiej kategorii, mają tyle prestiżu, to zwycięzcy… nie sądzę, że im to ciąży.
W Realu wszyscy są pewni, że strzeli Higuaín.
Cóż, tak. To stare prawidło byłych graczy. Mogę tylko powiedzieć, że we Włoszech jest idolem, a w Turynie robi furorę. Oby mógł strzelić w Cardiff.
Byłeś stoperem, możesz więc porównać siebie z lewym środkowym obrońcą Realu – Sergio Ramosem…
Oszalałeś? Jest dużo lepszy niż ja. Porównywać siebie do niego… to byłoby bardzo śmiałe. Jest jednym z najlepszych stoperów na świecie. Obecnie, jeśli nie jest tym jednym, który może pełnić taką funkcję, to przynajmniej jednym z dwóch. Dodatkowo ma jeszcze ten dar, który sprawia, że w ważnych meczach zawsze strzela ci gola.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze