Transfer Mbappé zależy od finału Ligi Mistrzów

W zbliżającym się finale Ligi Mistrzów przeciwko Juventusowi Real Madryt gra nie tylko o miano najlepszego klubu na Starym Kontynencie. Według systemu podziału zysków, ustalonego przez UEFA na lata 2015-2018, Królewscy mogą zarobić nawet 80 milionów euro. Ta kwota pokryłaby ponad połowę ceny francuskiej perełki z Monaco, Kyliana Mbappé. Osiemnastolatek jest jednym z głównych celów transferowych Florentino Péreza na nadchodzące lato. Wiele będzie zależało od negocjacji z obecnym klubem Francuza, które na pewno nie będą należeć do najłatwiejszych oraz od jego decyzji dotyczącej przyszłości. Osoby z jego otoczenia radzą mu, by nie decydował się za wcześnie na taki krok, żeby wciąż móc regularnie meldować się na placu gry. Na ten moment Kylian jest bardzo pewny swoich umiejętności i uważa, że może wywalczyć sobie miejsce w składzie jednego z gigantów europejskiego futbolu.

Nowy system
W tym roku UEFA podzieli prawie 1,3 miliarda euro pomiędzy kluby uczestniczące w Lidze Mistrzów w następujący sposób: 761,9 miliona w zależności od postawy piłkarzy w kolejnych fazach turnieju oraz 507 milionów według systemu zwanego market pool.

Market pool zakłada przekazanie wszystkim klubom z danego państwa pewnej sumy pieniędzy z tytułu praw telewizyjnych, która wypłacana jest po uwzględnieniu dwóch kategorii. Połowa tej kwoty zależy od liczby spotkań rozegranych przez klub w Lidze Mistrzów (dzieli się całą kwotę przeznaczoną dla zespołów z jednego państwa na liczbę rozegranych meczów przez wszystkie kluby z tego kraju, uzyskując w ten sposób średni zysk za rozegrany mecz). Druga połowa zależy natomiast od pozycji, którą zajęła każda z drużyn w sezonie ligowym. To oznacza, że w Hiszpanii, gdzie do Ligi Mistrzów kwalifikują się cztery ekipy, pierwsza z nich dostanie 40% z drugiej połowy, druga 30%, trzecia 20%, a czwarta 10%.

Wpływy z market pool podliczane są po zakończeniu wszystkich rozgrywek. W zeszłym sezonie Real Madryt zarobił dzięki temu systemowi 26 milionów euro. W obecnym, jeśli Królewscy sięgną po La Duodécimę, klubowa kasa może zanotować przychód nawet w wysokości 80 milionów euro.

Nastawienie Kyliana
Kolejną z osób, które postanowiły zabrać głos w sprawie potencjalnego transferu Mbappé do Realu Madryt jest Didier Deschamps, selekcjoner reprezentacji Francji. Były zawodnik Chelsea czy Juventusu stwierdził, że Kylian najbardziej potrzebuje minut na placu gry, szczególnie, biorąc pod uwagę przyszłoroczny mundial i nie powinien podejmować decyzji o odejściu zbyt pochopnie. „To nie on podejmuje za mnie wybór. Jest trenerem naszej drużyny narodowej i wezmę pod uwagę jego opinię, ale powtarzam: to nie on podejmie za mnie decyzję. Dlaczego miałbym grać mniej, przechodząc do wielkiego klubu? Nie wiem, gdzie będę występował, ale nie boję się rywalizacji.” – odpowiedział na słowa Deschampsa gracz AS Monaco.

W wywiadach z Kylianem często powtarza się nazwisko Zinédine'a Zidane'a. W jednej z pierwszych wypowiedzi na temat trenera Realu Madryt Mbappé powiedział, że to właśnie on był jego pierwszym idolem. „Zidane-piłkarz był dla mnie wzorem, nie Zidane-trener. To świetny szkoleniowiec, który ostatnio odnosi wielkie sukcesy i wciąż się rozwija. Ale to Zidane-piłkarz był moim pierwszym idolem.” – przyznał ostatnio, ponownie zapytany o Zizou i możliwą współpracę z trenerem Królewskich.

Kylian Mbappé był sensacją tego sezonu w Europie. Strzelił 15 bramek w 29 meczach ligi francuskiej, a w 9 spotkaniach w ramach Ligi Mistrzów sześciokrotnie odnajdywał drogę do siatki rywali. Ze swoim Monaco dotarł aż do półfinałów, gdzie został wyeliminowany przez Juventus. Jego obecny klub zakomunikował już zainteresowanym kupnem napastnika, że nie będzie nawet rozważał ofert poniżej 100 milionów euro. Real Madryt jest zdecydowany zacząć rozmowy z AS Monaco, ale dopiero po finale w Cardiff, od którego może dużo zależeć. Francuz, tak jak i David De Gea, jest głównym letnim celem transferowym Królewskich.