Normalność – podstawa Zidane'a przed finałem
Królewscy kontynuują przygotowania do meczu z Juve
Królewscy rozpoczęli wczoraj boiskowe przygotowania o finału Ligi Mistrzów z Juventusem. Mistrzostwo i świętowanie to już temat zamknięty, a zawodnicy dostali po nich dwa dni na dojście do siebie i powrót do trybu maksymalnej rywalizacji. Teraz pozostaje ostatni cel w sezonie, czyli wygranie meczu w Cardiff i obrona tytułu najlepszej ekipy na kontynencie. MARCA wyróżnia kluczowe punkty na najbliższe 9 dni.
Normalność w stylu Zizou
Jeśli chodzi o treningi, szkoleniowcy nie wprowadzą w najbliższym okresie żadnych wielkich nowości. Zidane położy nacisk na pracę z piłką i dołoży do tego odpowiednie ćwiczenia taktyczne oraz sesje wideo z analizą gry Starej Damy. Nie będzie jednak przesadnego skupiania się na rywalu i przeciążania piłkarzy informacjami. Styl Francuza to koncentracja głównie na sobie.
Jeśli chodzi o formę fizyczną, sztab medyczny uważa ją za optymalną. Antonio Pintus wypełnił swoje cele i zadania, doprowadzając ekipę do końcówki sezonu w dobrej dyspozycji. Teraz trenerzy muszą tylko utrzymać ten stan przez kolejny tydzień.
Rytm rywalizacji
Na drodze do Cardiff wyrasta tak naprawdę jedna główna przeszkoda. To dokładnie 13 dni bez meczu. To dosyć poważny temat dla ekipy, która praktycznie cały 2017 rok rozgrywała po dwa spotkania w tygodniu. Zidane'owi pozostaje jedna logiczna opcja, jaką będzie rozegranie w sobotę wewnętrznego sparingu. Zaproszeni na niego zostaną zapewne najlepsi gracze ze szkółki. Jego celem będzie wytworzenie atmosfery rywalizacji, chociaż przy pełnej ostrożności dotyczącej kontuzji.
Carvajal i Bale
Do pełnych treningów z ekipą wrócili dzisiaj Dani Carvajal i Gareth Bale. Wszystko wskazuje na to, że Hiszpan będzie gotowy do gry od pierwszej minuty. Większe wątpliwości otaczają Walijczyka, który wrócił za szybko na Klasyk z Barceloną, źle interpretując swoje odczucia i doprowadzając do kolejnego urazu. Dla tej dwójki ciągle każdy dzień jest kluczowy i obaj dosłownie walczą, by stawić się na finał w jak najlepszej formie. Jakikolwiek problem w najbliższych dniach może wręcz przekreślić ich szanse na występ w meczu z Juventusem.
Dwa dni wolnego
Przesadna presja i za duży nacisk na pracę też nie są dobre. Zidane starał się ograniczać napięcie już jako zawodnik i teraz chroni przed nim swoich piłkarzy. Chociaż w grze jest wielki tytuł, to nastawienie trenera do treningów nie zmienia się. Ekipa dostanie dwa dni wolnego, wstępnie niedzielę i poniedziałek, by skorzystać z ostatnich takich chwil dających szansę na odłączenie się od futbolu i spędzenie ich z rodzinami. Ma to pozwolić odpowiednio wejść w finałowy tydzień.
Podróż do Cardiff w piątek
Normalność u Zidane'a ma dotyczyć także wyjazdu na finał. Ekipa tradycyjnie wyleci na wyjazdowe spotkanie dzień przed meczem, chociaż niektórzy szkoleniowcy czy eksperci są zdania, że na finały powinno się przyjeżdżać do danego miasta nawet 2 dni przed spotkaniem. Ekipa w piątek wieczorem po konferencji prasowej odbędzie tradycyjny trening na obiekcie meczowym. Normalność, to jedno z praw Zidane'a, które nie zmienia się nawet na takie starcie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze