Oficjalnie: Real nie zagra w Cardiff w białych koszulkach

Real Madryt potwierdził na Facebooku, że w finale w Cardiff zagra w fioletowym komplecie strojów. Między logo Adidasa a herbem klubu pojawi się napis: „Finał Cardiff 2017 / Narodowy Stadion Walii – 3 czerwca / Juventus FC vs Real Madryt CF”.

W tym sezonie UEFA bardzo rygorystycznie podchodziła do tematu kolorów strojów grających ze sobą klubów i nie pozwalała na mieszanie choćby jednego koloru nawet na getrach i koszulkach przeciwnych ekip. Jako że przy losowaniu półfinałów to Juventus i Monaco zostali wybrani jako gospodarze finału, to wiadomo było, że Real Madryt stracił szansę na grę w ostatnim meczu rozgrywek w swoich podstawowych trykotach. Ostatecznie Hiszpanie nie będą mogli skorzystać z wiadomych względów także z czarnego kompletu, co zostawia ich z fioletowymi koszulkami. Co ciekawe, w ostatnich latach oba kluby grały ze sobą w Lidze Mistrzów w dwóch dwumeczach. W 2013 roku w grupie w Turynie zespół Ancelottiego zagrał na pomarańczowo, ale w 2015 roku w półfinale dostał pozwolenie na grę w czarnych strojach.

O ile bardzo przesądni gracze Królewskich nie zdążyli złapać niechęci do fioletowych strojów przez brak rozegrania w takich trykotach zbyt dużej liczby spotkań w ostatnich latach, o tyle we Włoszech nie odebrano tej informacji pod takim względem za dobrze. La Gazzetta dello Sport opisała tę sprawę, przypominając, że Juventus wszystkie sześć przegranych finałów o Puchar Europy rozgrywał właśnie w swoich podstawowych koszulkach, a ostatni triumf w 1996 roku zanotował w niebieskich strojach. Potem w międzyczasie Stara Dama przegrała między innymi finał z Realem, występując w biało-czarnych koszulkach. Co ciekawe, Juve rozegrało za to na niebiesko ostatni rewanż z Realem Madryt we wspomnianych półfinałach w 2015 roku, awansując po tamtym starciu do finału w Berlinie. W Niemczech wrócono jednak czerni i bieli, ostatecznie przegrywając z Barceloną.