Piqué: Carvajal to dobry gość, nie musi przepraszać

Gerard Piqué uczestniczył dzisiaj w otwarciu „Cruyff Court” w Sant Guim de Freixenet, skąd pochodzą jego dziadkowie. Boiska ku pamięci zmarłego Johana Cruyffa budują na całym świecie fundacje Holendra i Barcelony. Hiszpan przy tej okazji pojawił się na konferencji prasowej, gdzie odpowiedział na wiele pytań związanych z Realem Madryt i hiszpańską piłką.

– Moim zdaniem jeśli nie zostaliśmy mistrzami, to dlatego, że zdobyliśmy mniej punktów niż Real. Na pewno można mówić wiele o sędziach, można to robić i w Barcelonie, i w Madrycie, tak już jest. Podsumowanie tej ligi jest takie, że konieczny jest VAR. Trzeba ustalić potrzebne normy, by ustabilizować sytuację. La Liga w tym sezonie nie stała na wysokości zadania. Powiedziałem o tym po jednym z meczów i dostałem karę, ale tylko przyznano mi rację, a wszystko pozostało na tym samym poziomie. Ten system zdjąłby presję z sędziów. Im więcej pomocy, tym lepiej dla nich. Dla mnie VAR jest potrzebny i konieczny.

– Okrzyki na fecie Realu? Chociaż na końcu jest to obelga, to z drugiej strony jest to gotowy frazes i wszyscy go używają. Ja nawet nie uważam go za obelgę. To był moment euforii i dla mnie to jest normalne. Znam Carvajala, gramy razem w karty, to dobry gość. Wysłał do mnie wiadomość, a ja odpowiedziałem, że nie musi za nic przepraszać. Czasami krzyknie jeden, czasami ktoś inny.

– Triumf Realu w Cardiff wpłynie na ocenę sezonu Barcelony? Nie, absolutnie. To nie ma nic wspólnego, to tylko gadanie dziennikarzy. My wiemy, jaki rozegraliśmy sezon niezależnie od tego, co zrobi Real. Nie oczekiwaliśmy czegoś takiego, ale w sobotę w ważnym dla nas meczu wyjdziemy rywalizować i spróbować wygrać.

– Finał w koszulce Juventusu? Nie wiem, czy będę mógł go obejrzeć. Będę wtedy w Bostonie na Harvardzie na kursie Business, Media, Entertainment. Rozmawiam z selekcjonerem, czy będę mógł później przyjechać na kadrę.

– Sukcesy Realu w ostatnich czterech latach w Lidze Mistrzów? Interesująco to przedstawiasz. Jeśli popatrzysz na ostatnie 9-10 lat, to zdobyliśmy wiele pucharów. Powiedziałem wam już, że ten sezon nie jest naszym wymarzonym. Mieliśmy jednak wcześniej rok, gdzie zgarnęliśmy tylko Superpuchar, a potem sięgnęliśmy po potrójną koronę. Ta generacja zdobyła wszystko i to kilka razy. Nie tylko wygrywaliśmy, ale też zmieniliśmy nastawienie fanów. Nigdy nie widziałem, żeby kibice Barcelony po porażce byli dumni z drużyny. Oby to się utrzymało na zawsze. Myślę, że dla nas wszystkich jest to coś wielkiego.