Zidane: Nie czujemy się jeszcze mistrzami
Zapis konferencji z trenerem Królewskich
Zinédine Zidane pojawił się w Valdebebas na konferencji prasowej przed meczem z Celtą. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi trenera Królewskich. Pełny zapis tego spotkania z dziennikarzami tradycyjnie zamieścimy na portalu w dniu spotkania.
– Drużyna jest przygotowana. Zostają dwa finały i kończy się liga. Jesteśmy gotowi. Jesteśmy w świetnej formie fizycznej i czekamy na jutrzejsze starcie.
– Premie dla rywali? Musisz zadać takie pytanie, ale ja nie będę na to odpowiadać. Myślę tylko o meczu. Mogę powiedzieć tylko tyle, że ekipa z Vigo wyjdzie jutro na boisko, bo musi zagrać z Realem. My skupiamy się na spotkaniu.
– Atmosfera przez przełożenie spotkania? Będzie trudno, bo to dobra ekipa. Podobnie było z Sevillą, znaliśmy poziom rywala i mieliśmy trudny mecz. Jutro będzie tak samo, podobnie w niedzielę w Maladze. Mnie najbardziej interesuje to, co zrobimy my. Patrzymy na przeciwnika, ale najbardziej interesujemy się sobą.
– Cristiano będzie z nami na tych dwóch ligowych wyjazdach.
– Bale w Cardiff? Nie traci żadnych szans, ale to nie jest moment na takie rozmowy. Mogę powiedzieć, że Gareth czuje się lepiej. Wyszedł już na murawę, chociaż nie pracuje jeszcze z nami. Cieszymy się z tego, ale myślimy tylko o jutrze. Jutro go nie będzie z nami.
– Isco, Lucas i Cristiano zagrożeni? Nie ma to znaczenia. Jeśli będą musieli zagrać, zagrają. Co do kartki, zachowają się jak zawsze. Spróbują ich uniknąć. Nawet nie pamiętam, ile czasu są z tymi zagrożeniami, więc pozostajemy nastawieni pozytywnie.
– Keylor i nowy bramkarz? Mamy trzech świetnych bramkarzy i zostajemy z nimi. Nie wiem, co będzie z nowym sezonie. Dzisiaj jesteśmy zadowoleni z tych bramkarzy, którzy dodatkowo utrzymują świetne stosunki między sobą. Myślimy tylko o dobrym skończeniu sezonu z tymi trzema bramkarzami.
– Przekonanie Jamesa do zostania? Nie ma tej debaty. James jest tutaj i skupiamy się tylko na tych trzech meczach, jakie nam zostają.
– Piłkarze czują się już mistrzami? W ogóle. Musimy iść dalej, do ostatniej minuty ostatniego meczu, to jest pewne. Nie odpuścimy w ogóle, zapewniam, niezależnie od wszystkiego. Nie wygraliśmy niczego i nie myślimy, że cokolwiek wygraliśmy.
– Morata nie podał ręki przy zmianie? On nie był zły na mnie, był zły na coś innego. Na co? Nie wiem, ale nie na mnie. Tak może się dziać. Porozmawialiśmy o tym i to zostaje za nami.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze