Advertisement
Menu
/ RealMadrid TV

Zidane: Karim sam nie wiedział, jak stamtąd wyszedł

Zapis konferencji prasowej z trenerem

Zinédine Zidane pojawił się na konferencji prasowej po rewanżowym półfinale z Atlético Madryt. Przedstawiamy zapis tego spotkania z dziennikarzami w sali prasowej Vicente Calderón.

[RMTV] Jak ocenia pan spotkanie? Jak ważne było przełamanie się po pierwszych minutach?
Wiedzieliśmy, że będziemy cierpieć i tak było. Cieszymy się z awansu i jesteśmy dumni z wszystkich chłopaków, bo na to zasługują. Dojście do finału to długa droga, wiecie jak to jest. Nie jest to nic łatwego. Osiągnięcie tego roku po roku to powód do gratulacji dla całej ekipy.

[La Razón] Gdy Benzema dostał tę piłkę sam między obrońcami, myślał pan, że tak to się skończy?
Nie [śmiech]. Nie, bo nawet rozmawiałem z nim po meczu i zapytałem, jak stamtąd wyszedł. On też tego nie wiedział. [śmiech] Cóż, to dało nam bramkę po zagraniach także Toniego i Isco.

[MARCA] Co mówi panu Juventus? To dla pana wyjątkowy klub, ale też trudny finał.
Tak, tak. Prawda jest taka, że to coś wyjątkowego, na pewno. Ten klub też był ważny w mojej karierze piłkarza i noszę go jako klub, który również dał mi wszystko. Coś wyjątkowego, ale wiemy, jak jest w finale. Teraz jestem w Realu Madryt, klubie mojego życia. To będzie jednak piękny finał.

[Onda Cero] Isco powiedział, że w drugiej połowie byliście lepsi, ale że żałuje, iż musieliście stracić dwa gole, żeby wejść w spotkanie. Pan oczekiwał takiego wyjścia Atleti?
Tak, musieli wyjść tak mocno. Do tego walczyli o drugie piłki, naciskali mocno na górne piłki i wygrywali wiele drugich akcji. Doszedł gol z rożnego, gdzie byliśmy mniej uważni. To jednak część futbolu. Wiadomo było, że będziemy cierpieć, ale wiedzieliśmy też, że ze spokojem znajdziemy okazje. Po 25 minutach wszystko się całkowicie zmieniło. Jak powiedział Isco o drugiej połowie, tam przede wszystkim odnaleźliśmy naszą grę. Szczególnie chodzi też o Isco, który grał między liniami. Kiedy masz kogoś, kto wchodzi między formacje z taką jakością, to ranisz rywala.

[Cuatro] Chcę zapytać o znaczenie Isco przy przejęciu inicjatywy po 0:2.
Tak, potwierdzam, że był ważny w naszym ustawieniu między liniami. Dzięki jego jakość w ostatnich 10-15 minutach pierwszej części graliśmy dokładniej, a już w drugiej byliśmy dużo lepsi. Isco technicznie dał nam wiele, do tego Karim i Cristiano. Wszyscy z przodu, ale szczególnie Isco, bo jego pozycja naruszała rywala.

[El País] Przed losowaniem 1/8 finału powiedział pan, że nie chce w ogóle spotkać się z Juve. Teraz zagracie w finale. Zmieniły się pana odczucia? I co dla Realu znaczy trzeci finał w ciągu czterech sezonów?
[śmiech] Wiesz, teraz nic nie da się z tym zrobić, bo to jest finał, musimy w nim zagrać. Oni też do niego doszli. Wiemy, że droga jest długa i ciężka. Oni na to zasłużyli, my także. To będzie piękny finał. Co do dojścia dla mnie szczególnie do drugiego finału z rzędu, jest to praca wszystkich, to coś imponującego. Ciągle to nie jest koniec. Zostają nam też ważne mecze w lidze, a po nich będzie czas na myślenie o finale. Po prostu cieszymy się i jesteśmy dumni ze wszystkich zawodników.

[ABC] Zostaje 3,5 tygodnia do finału. Jak czuje się Bale? Dla niego to bardzo ważny mecz, to dla was bardzo ważny zawodnik.
Na razie Gareth regeneruje się. Oczekuję, że będzie mieć czas na pracę przed finałem. Nie rozmawiamy jednak o finale. Oczekujemy, że wróci wcześniej, ale skupiamy się teraz na tym tygodniu. Mamy przed sobą trzy mecze w tygodniu w lidze. Mam nadzieję, że będzie z nami na ten okres. Jeszcze lepiej będzie, jeśli będzie mógł trochę pograć.

[Guardian] Jak ocenia pan Modricia? Szczególnie w pierwszej połowie, kiedy mecz wydawał się zakorkowany, on pokazywał ten spokój, czytał doskonale grę. Potrafił też rywalizować. Jest małym technikiem, ale nie ucieka od walki i kontaktu.
Tak, był fundamentalny, ale ty pytasz o Lukę, ktoś o Isco... Myślę, że wszyscy rozegrali wielki mecz. U Luki wyróżniam to, że ma imponujący spokój w grze piłką. Wiemy, że on z futbolówką nigdy nie jest nerwowy. Jego doświadczenie było kluczowe dla naszej gry. Podobnie jest z Isco czy Kroosem, każdy miał swoją rolę. To była praca wszystkich i trzeba pogratulować wszystkim.

[COPE] Posadzenie Isco w finale byłoby chyba szaleństwem, nawet jeśli wróci Bale.
Do tego daleko. Mamy trzy mecze w lidze w tydzień. Teraz myślimy o tym, co zrobiliśmy tutaj. Cieszymy się, a jutro czy od piątku, bo jutro odpoczniemy, zaczniemy skupiać się na niedzieli. Potem zobaczymy, co się wydarzy.

[SER] W 16 miesięcy z panem Real wszedł do dwóch finałów Ligi Mistrzów. Ile w tym pańskiej zasługi?
Cieszę się. Jestem trenerem i to pokazuje, że dobrze wykonuję swoją pracę. Mam jednak fantastyczną kadrę, która dotychczas była fenomenalna. Wszyscy, każdy z nich. Każdy ma swoje zasługi, także ja, ale główne zasługi ma drużyna, bo to oni są na boisku, cierpią, biegają, walczą i wierzą, że wszystko jest możliwe. Pracą i dawaniem z siebie zawsze maksimum osiągasz cele. Możemy być wszyscy zadowoleni, ale ciągle niczego nie wygraliśmy.

[L'Équipe/RMC; pytanie po francusku] Karim rozegrał wspaniałą akcję. Pan nie wie, jak wyszedł z tego krycia. Wiele osób w niego wątpiło i twierdziło, że gra, bo jest pana ulubieńcem. Dzisiaj jednak chyba każdy przekonał się, dlaczego Benzema gra w Realu Madryt w pierwszym składzie.
Cóż, zawsze tak będzie, zawsze będzie musiał robić coś specjalnego, by ludzie doceniali go jako wielkiego zawodnika. Ja pozostaję nastawiony do tego wszystkiego pozytywnie. Wiem i jego koledzy wiedzą, jakie ma znaczenie dla zespołu. Wiedzą o tym także fani, którzy go kochają. Tyle. Nie zmienimy niczego, bo ludzie nas krytykują. Krytykują czy chwalą, Karim wie, co ma robić, wie, że jest świetny i wie, że wiele daje zespołowi. Piłkarz nie tylko strzela gole. On zdobywa bramki, ale robi też inne rzeczy dla ekipy.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!